Naukowcy z PG pracują nad biodegradowalnym implantem. „To nowoczesne podejście do leczenia”

(Fot. Radio Gdańsk/Marta Włodarczyk)

Biodegradowalny implant, który najpierw wspomaga leczenie, a później znika z organizmu opracowuje zespół naukowców z Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej. Celem jest zapewnienie większego komfortu pacjenta.

– To taki implant, który podtrzymuje funkcjonowanie organizmu, tkanek, czy też organów. Podczas użytkowania w naszym organizmie wydziela substancje, które wspomagają proces leczenia. Mogą to być substancje, które przyśpieszają jego proces, zachowują odpowiednie pH czy środowisko rany. Dzięki temu takie miejsce szybciej ulega odbudowie. Jest to nowoczesne podejście do procesu leczenia, które zwiększa komfort pacjenta – mówi Justyna Kucińska-Lipka, profesor wydziału Chemii.

BUDOWA IMPLANTU

Do stworzenia implantu wykorzystano materiały biodegradowalne.
– Implant wykonany jest z materiałów, które rozpadają się w w określonym środowisku. Dla organizmu ludzkiego najlepszy jest materiał, który w środowisku otoczenia wody będzie ulegał degradacji w naszym organizmie do substancji, które nie będą szkodliwe, a później zostaną wydalone w naturalnym procesie życiowym człowieka. Najczęściej implanty tego typu wykonuje się z PCL, PLA. My wykonujemy materiały z poliuretanu, który modyfikujemy. Możemy dobrać sobie materiał w taki sposób, aby rozpadał się w różnym czasie w zależności od tego, jaki jest czas regeneracji tkanki – dodaje Justyna Kucińska-Lipka.
Jak wyjaśnia, taki implant wszczepiany jest do organizmu, gdzie podlega takim samym zasadom jak pozostałe. To, czy pacjent zostanie znieczulony, zależy od jego rodzaju.

MODYFIKACJE

Jak informuje  Justyna Kucińska-Lipka, dzięki współpracy naukowców  z lekarzami różnych specjalizacji można dowiadywać się o ich oczekiwaniach i problemach, z jakimi się zmagają. Dzięki temu materiał implantu jest modyfikowany.
– Takie materiały opracowuje się latami. Musimy opracować podstawę, poznać proces degradacji materiałów i środowiska w jakich mogą zachodzić, przeprowadzić ich syntezę, przebadać pod różnymi kątami. Jest to mnóstwo pracy. Nasz zespół zajmuje się takimi materiałami od około 10 lat – mówi Justyna Kucińska-Lipka.

TRWAJĄ PRACE

Obecnie naukowcy pracują nad implantem nosowym, który wspomagać ma proces gojenia w miejscu operacyjnym zatok przynosowych.

– Aktualnie pracujemy nad implantem przegrody nosowej, który będzie wspierał regenerację tkanki chrzęstnej po operacjach np. wyprostowania krzywej przegrody. Drugi rodzaj to biodegradowalny stent do użycia w zatokach po operacjach usunięcia polipów, który będzie rozpuszczał się po około miesiącu – mówi Przemysław Gnatowski, doktorant z Politechniki Gdańskiej.

Marta Włodarczyk/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj