Respekt dla Chrobrego przed piątkowym meczem. Arka zaatakuje pozycję lidera

Fortuna 1. Liga. Arka Gdynia - Odra Opole n/z radoϾ 17.03.2024 fot. Maciej Czarniak / KFP / Trojmiasto.pl

Trener Arki nie ukrywa, że jego piłkarze chcą w piątek w Gdyni wyrównać rachunki z Chrobrym, z którym we wrześniu przegrali w Głogowie 0:1. – To nie jest drużyna, która tylko broni, ale ma również swojej ofensywne atuty – stwierdził trener wicelidera 1. ligi Wojciech Łobodziński.

Do piątkowego meczu z Chrobrym, który rozpocznie się o godz. 20.30, zawodnicy Arki przystąpią po wygranej w Legnicy z Miedzią 1:0. Wcześniej na wiosnę żółto-niebiescy zanotowali trzy zwycięstwa oraz dwa remisy. – Jesteśmy w niezłej i stabilnej formie, nie przegrywamy. Oczywiście w spotkaniu z Miedzią powinniśmy być bardziej skuteczni, co zapewniłoby nam w końcówce więcej spokoju. A tak go nie mieliśmy. Rywal zawsze może mieć jakąś sytuację i legniczanie taką mieli przy stanie 1:0 dla nas – powiedział w środę na konferencji prasowej w Gdyni Łobodziński.

 

Po 25 kolejkach gdynianie mają sześć punktów przewagi nad strefą barażową. – Nie zamierzamy dać się dogonić przez trzeci zespół i naprawdę uważam, że fajnie byłoby, gdyby awansowały dwie drużyny z Trójmiasta, czyli Arka i Lechia. Na tę chwilę to jednak żadna różnica, bo przed nami jeszcze dużo grania. Apeluję też do piłkarzy, że jeśli przytrafi nam się remis, to żeby się nie załamywali, bo nadal punktujemy. Jeśli nie będziemy przegrywać, to będzie ok – zauważył.

 

Zawodnicy Chrobrego znajdują się ostatnio w bardzo dobrej formie. Podopieczni trenera Piotra Plewni wygrali trzy kolejne spotkania, z czego dwa z kandydatami do awans – 2:1 z GKS w Tychach oraz 3:2 u siebie z Wisłą Kraków.We wrześniu gdynianie przegrali w Głogowie 0:1 i szkoleniowiec Arki nie ukrywa, że jego ekipa ma z Chrobrym rachunki do wyrównania z pierwszej rundy. – Bardzo chcemy zrewanżować się za tę porażkę, ale wiemy, że czeka nas ciężki mecz. Chrobry to naprawdę dobry zespół. Ma plan, niezłych zawodników i dobrze biega. To nie jest drużyna, która tylko broni, ale ma również swojej ofensywne atuty. Głogowianie są konkretni – bardzo dużo uderzają i dośrodkowują. Nasza gra w defensywie wygląda dobrze, jednak w tym meczu musimy być podwójnie skoncentrowani, bo wiemy, jakie atuty mają rywale – skomentował.

 

Niespełna 42-letni szkoleniowiec narzekał w tym roku na stan murawy stadionu w Gdyni, ale przekonuje, że w piątek nawierzchnia powinna być znacznie lepsza niż w ostatniej konfrontacji z Odrą Opole. – Chcemy grać w piłkę, ale do tego potrzebne jest dobre boisko. Nie trenowaliśmy w tym tygodniu na głównej płycie, ale to był nasz wybór, bo mieliśmy taką możliwość. Chcieliśmy ją oszczędzić, bo jest w coraz lepszym stanie. Nie będzie to oczywiście taka murawa jak w Legnicy, obecnie chyba najlepsza w Polsce, jednak jest dobrze, a za dwa-trzy tygodnie powinno być bardzo dobrze – podsumował.

 

PAP/pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj