Premier Mateusz Morawiecki w rocznicę wybuchu II wojny światowej: „Musimy stać na straży prawdy”

(Fot. Twitter/KPRM)

Dziś musimy pamiętać, dbać o prawdę, myśleć i dbać o zadośćuczynienie i to powinny być główne przesłanki przyświecające nam, gdy o II wojnie światowej dziś myślimy i pamiętamy – powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu brał udział w obchodach 83. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu.

Rocznicowe uroczystości odbyły się na placu Kazimierza Wielkiego, w niedalekiej odległości od dawnego budynku szpitala Wszystkich Świętych, gdzie w nalocie 1 września 1939 zginęły 32 osoby, które prawdopodobnie były pierwszymi ofiarami II wojny światowej w Polsce. Od godz. 4:40. do 14. na miasto spadło 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Według różnych źródeł w wyniku ataku Luftwaffe, zginęło od 1200 do ponad 2 tys. osób. W gruzach legło 75 proc. miejskiej zabudowy.

OGROMNE STRATY W LUDNOŚCI

– Polska straciła kilkanaście milionów ludzi, w tym ponad 5 milionów zamordowanych, część pozostała poza granicami kraju na zawsze. W 1938 roku liczbę ludności Polski szacuje się na ponad 35 milionów ludzi. Pierwszy spis ludności wykonany po wojnie w 1946 roku to poniżej 24 milionów ludzi – mówił szef rządu w swym wystąpieniu. Premier zauważył, że często mówi się o milionach ludzi, a zapomina się, że za każdym człowiekiem kryje się indywidualna, osobista tragedia i koszmar wojny.

– Dla małych chłopców: Marianka, Henia, Tadzia Banasińskich tu, z Wielunia, w wieku od 7 do 12 lat, nie było jutra. Trzej bracia zginęli właśnie tamtego dnia. 1 września. Pomyślmy, kiedy rozmawiamy z innymi o II wojnie światowej o losie wszystkich ludzi, którzy zginęli, o losie właśnie tych chłopów, dziewcząt – powiedział. – I nasz poeta wołał: nie w naszej mocy wybaczać w imieniu tych, których zdradzono o świcie. Właśnie tak, jak mieszkańców Wielunia i mieszkańców setek tysięcy miast i miejscowości Polski – kontynuował.

– Dlatego i my dziś musimy pamiętać, dbać o prawdę, myśleć i dbać o zadośćuczynienie. To powinny być główne przesłanki przyświecające nam, gdy o II wojnie światowej dziś myślimy i pamiętamy – zaznaczył premier.

„MUSIMY STAĆ NA STRAŻY PRAWDY”

Morawiecki dziękował wszystkim za podtrzymywanie pamięci o II wojnie światowej, „także tej, którą próbowano jeszcze niedawno zakłamać”. – Tej, która jeszcze mi, gdy byłem młodym człowiekiem, w głowie się nie mieściła, jak bardzo można przeinaczać historię – dodał.

– Dziś musimy wszyscy stać na straży prawdy, właśnie w imieniu tamtych ofiar, musimy stać na straży prawdy, prawdy o przeszłości. Właśnie po to, by budować przyszłość. bo w tę przyszłość musimy iść razem z tymi, którzy umarli podczas II wojny światowej, zostali zamordowani w okrutny, bestialski sposób przez niemieckich najeźdźców – podkreślił.

NIEMIECKA MACHINA ZBRODNI

Premier mówił, że Wieluń padł wówczas ofiarą niemieckiej polityki zastraszenia i zniszczenia. Przytoczył słowa Adolfa Hitlera do generałów Wehrmachtu: „niech litość nie ma dostępu do waszych serc, dokonajcie unicestwienia”. Podkreślał, że Polacy mieli być wymordowani, a Polska miała być zniszczona niemal całkowicie. Wskazywał, że plan ten realizowano z brutalną konsekwencją w licznych zbrodniczych akcjach od pierwszych godzin wojny, także w Wieluniu i okolicznych wioskach, gdzie żywcem palono mieszkańców. Premier wymieniał w tym kontekście także m.in. akcję AB; podkreślał, że kiedy Niemcy zdali sobie sprawę z tego, że los wojny może być dla nich niekorzystny rozpoczęli akcję 1005 – akcję niszczenia śladów.

– Całą tę historię trzeba zobaczyć od jej początku do samego końca, do niszczenia śladów zbrodni, wyciągania, palenia, ekshumowania zwłok, mielenia tych zwłok po to, by nie było śladów. Dlatego kiedy wspominamy, przypominamy tamte dni, musimy mieć świadomość, że cała niemiecka machina zbrodni brała udział w unicestwieniu Polski – powiedział szef rządu.

Po uroczystościach szef rządu złożył kwiaty przed pomnikiem Ofiar Bombardowania Wielunia, znajdującym się przy ruinach Kościoła Farnego, który był jednym z pierwszych zabytków zniszczonych przez hitlerowców i dzwonie „Pamięć i Przestroga” – darze prezydenta Andrzeja Dudy dla wielunian oraz przed Pomnikiem Pamięci Ofiar 1 września 1939 r. upamiętniającym nalot bombowy na wieluński szpital pw. Wszystkich Świętych, na który 83 lata temu spadły pierwsze bomby.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj