Rzecznik rządu: jesteśmy przeciwko ograniczaniu produkcji mięsa i nabiału

(fot. Twitter/Kancelaria Premiera)

Jesteśmy przeciwko ograniczeniu produkcję mięsa, nabiału czy innego rodzaju produktów przetworzonych pochodzących od zwierząt – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.

Na konferencji prasowej dziennikarze pytali Müllera m.in. o zdjęcia zamieszczane w mediach społecznościowych przez niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy. Fotografie pochodzą z restauracji, a politycy na talerzach prezentują danie mięsne. Miał to być protest przeciwko rekomendacjom raportu stowarzyszenia burmistrzów C40 Cities, które rekomenduje ograniczenie spożycia mięsa i nabiału, a także zakupu ubrań.

„JEST TO KWESTIA WOLNOŚCI”

Müller powiedział, że „niektóre partie polityczne, niektóre środowiska” forsują w Unii Europejskiej rozwiązania w zakresie możliwości ograniczania hodowli zwierząt i innej produkcji rolniczej, jak choćby nabiału.

– My jesteśmy przeciwko tego typu rozwiązaniom, które miałyby ograniczać produkcję rolną i spożywczą w zakresie czy to mięsa, nabiału, czy innego rodzaju produktów przetworzonych pochodzących od zwierząt, ponieważ uważamy, że jest to kwestia wolności i prawodawstwo unijne nie powinno wchodzić w te kwestie – zaznaczył. Rzecznik rządu podkreślił, że nie ma również zgody na „przymuszanie do zakazu używania samochodów spalinowych”.

Dodał, że co do formy protestu, pozostawia ją ocenie obywateli.

REGULACJE, W KTÓRYCH UCZESTNICZY WARSZAWA

Według niego chodzi o to, że politycy ZP są „przeciwnikami takich regulacji, które formułuje, wspiera czy uczestniczy w nich w jakiś sposób Warszawa”. – A prezydentem Warszawy jest Rafał Trzaskowski – przypomniał.

C40 Cities to stowarzyszenie burmistrzów blisko 100 miast, w tym Warszawy. W raporcie wśród rekomendacji, służących przeciwdziałaniu kryzysowi klimatycznemu znalazło się m.in. ograniczenie spożycia mięsa, nabiału, zakupu ubrań, aut czy podróży lotniczych.

PAP/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj