Premier Morawiecki o tajemniczym obiekcie znalezionym pod Bydgoszczą: trwają dochodzenia

(Fot. Facebook.com/Mateusz Morawiecki)

Myślę, że wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak niebawem przedstawi raport w tej sprawie – odpowiedział w środę, 10 maja premier Mateusz Morawiecki, zapytany przez dziennikarzy o sprawę znalezionych w lesie pod Bydgoszczą szczątków niezidentyfikowanego obiektu wojskowego.

Szef rządu został zapytany między innymi o to, kiedy dowiedział się o incydencie pod Bydgoszczą oraz „dlaczego śledztwo zostało wszczęte tak późno”.

– Dowiedziałem się o tym incydencie wtedy, kiedy poinformowałem o tym. To było pod koniec kwietnia, kilka dni przed końcem kwietnia, w środku tygodnia – odpowiedział i dodał, że obecnie – według jego wiedzy – biegli dokonują pełnych analiz zarówno miejsca, jak i przedmiotu zdarzenia.

– Prokuratura prowadzi śledztwo i myślę, że minister obrony narodowej pan premier (Mariusz) Błaszczak niebawem przedstawi raport w tej sprawie – stwierdził.

TAJEMNICZY OBIEKT W LESIE POD BYDGOSZCZĄ

27 kwietnia Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że w okolicach miejscowości Zamość położonej około 15 kilometrów od Bydgoszczy znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Podkreślono, że sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo, a Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, poinformował, że postępowanie toczy się w sprawie szczątków powietrznego obiektu wojskowego, które znaleziono w lesie koło Bydgoszczy.

28 kwietnia generał broni Tomasz Piotrowski, dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, poinformował, że „trwają intensywne dochodzenia, sprawdzenia, intensywny dialog między różnego rodzaju instytucjami”. Jak wskazał, chodzi o ustalenie, w jaki sposób sprzęt mógł się tam znaleźć i jakie jest jego pochodzenie. Generał Piotrowski nawiązał też do wydarzeń z połowy grudnia zeszłego roku, gdy Rosjanie przeprowadzili jeden ze zmasowanych ataków powietrznych na Ukrainę. Wskazał też na podejmowane przez Rosję próby działań psychologicznych. – Powstały pewne hipotezy, mamy pewne wątki, które można byłoby powiązać ze zdarzeniem w Zamościu pod Bydgoszczą – oświadczył.

Premier Mateusz Morawiecki również 28 kwietnia poinformował, że polecił Mariuszowi Błaszczakowi, ministrowi obrony narodowej, osobisty nadzór nad przebiegiem dochodzenia i wszystkich prac wiążących się z ostatecznym wyjaśnieniem sprawy obiektu znalezionego pod Bydgoszczą. 2 maja w Wilnie premier, zapytany o tę sprawę, odpowiedział, że czeka na ostateczne wyniki badań łączących wydarzenia z grudnia zeszłego roku z ostatnimi znaleziskami pod Bydgoszczą.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj