800 plus od 2024 roku z podpisem prezydenta Dudy. „Największym oparciem dla rozwoju jest rodzina”

Na zdj. minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg, premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda (fot. KPRP/Marek Borawski)

Prezydent Andrzej Duda podpisał w poniedziałek nowelizację ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Nowela podwyższa od 1 stycznia 2024 roku świadczenie 500 plus do 800 zł na dziecko.

Uroczyste podpisanie ustawy przez prezydenta odbyło się na pikniku rodzinnym w Tarczynie w obecności premiera Mateusza Morawieckiego i minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg. Zmiana wysokości świadczenia nastąpi z urzędu, bez konieczności składania dodatkowego wniosku.

Wypłatę pierwszego wyższego świadczenia wychowawczego przewidziano do 29 lutego 2024 r. z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 r.

Program „Rodzina 500 plus” funkcjonuje od kwietnia 2016 roku. Świadczenie przysługuje od narodzin dziecka aż do ukończenia przez nie 18 lat. Prawo do niego mają zarówno dzieci przebywające w rodzinach, jak i w pieczy zastępczej.

RODZINA NAJWIĘKSZYM OPARCIEM DLA ROZWOJU

– Potrzebujemy bardzo rozwoju Rzeczypospolitej, potrzebujemy rozwoju społecznego, potrzebujemy rozwoju demograficznego. Tym największym oparciem dla rozwoju w przyszłości jest rodzina – stwierdził Andrzej Duda.

Akcentował, że jego obóz polityczny wie, że „rodzina wymaga szczególnego pietyzmu, szczególnego wsparcia ze strony państwa i na to wsparcie zasługuje”.

– Ale to są wydatki, które ja nazywam inwestycyjnymi. To jest inwestycja. To są być może najlepiej zainwestowane w ogóle pieniądze. Trudno wyobrazić sobie lepszą inwestycję niż inwestycję w człowieka, w społeczeństwo, w rodzinę, w dzieci – powiedział prezydent.

WZROST ŚWIADCZENIA MA POKRYĆ KOSZTY INFLACYJNE

– Uważam, że to jest dużo, bo jeżeli do tej pory było to 500 zł, a teraz jest 800 zł, to jest to ponad 60 proc. wzrostu świadczenia – powiedział prezydent Duda.

Jak zaznaczył, „chyba jest jasne dla wszystkich, że w znakomity sposób wielokrotnie pokrywa to wszelkie wzrosty inflacyjne, jakie w międzyczasie miały miejsce”.

– Jest to więc realne zwiększenie tego świadczenia, a nie tylko wyrównanie strat, które wywołała inflacja – powiedział prezydent. Jak dodał, „jest to po prostu realne wsparcie dla rodzin wychowujących dzieci”.

PREMIER MORAWIECKI: PIENIĘDZY NA 800 PLUS NIE ZABRAKNIE, MAM ZABEZPIECZONY BUDŻET

Jak zapewnił obecny na pikniku premier Mateusz Morawiecki, pieniądze na wypłatę świadczenia są zabezpieczone.

– Dziś wchodzimy w okres przedwyborczy. Niedługo przed wszystkimi Polakami stanie ten podstawowy, zasadniczy wybór, czy chcemy właśnie tej Polski, w której inwestuje się w dzieci, w której inwestycja w dzieci jest najbardziej wartościową inwestycją, czy chcemy takiej Polski, w której mamy się martwić, troszczyć, czy można związać koniec z końcem, od pierwszego do pierwszego, co się zadzieje na basenie, czy dziecko będzie tam przez kogoś napastowane, czy będzie bezpieczne, jak będzie szło do szkoły, czy będzie syte, kiedy będzie w szkole, jaki będzie poziom ubóstwa wśród dzieci – mówił szef rządu.

Morawiecki wskazał, że „to jest ta podstawowa różnica, to jest podstawowy wybór, przed którym stoimy”.

– Ale też trzeba bardzo wyraźnie sobie powiedzieć, że teraz wszyscy straszą, że ten powiększony program 800 plus, dzięki któremu dzieci, młodzież mogą brać dodatkowe lekcje, uczestniczyć w dodatkowych zajęciach, mieć spokojniejsze życie, że na to wszystko zabraknie pieniędzy. Od lat słyszymy „nie ma pieniędzy i nie będzie”, „nie da się”, „nie uda się”, to ich straszenie pęka, jak te banieczki mydlane. Dziś mamy budżet solidnie zabezpieczony. Te pieniądze są zabezpieczone na przyszły rok w budżecie – podkreślił premier.

Szef rządu ocenił też, że poprzednicy PiS, czyli „Platforma Obywatelska to, można rzec, grupa rekonstrukcyjna lat balcerowiczowskiej transformacji”. – To jest grupa rekonstrukcyjna lat balcerowiczowskiej transformacji, która bardzo szybko przypomni – gdyby nie daj Panie Boże, wróciła do władzy – czym jest bieda, czym jest bezrobocie, czym jest brak bezpieczeństwa, brak perspektyw – podkreślił Morawiecki.

PAP/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj