Potrójne święto ochotników z Gołubia na Kaszubach. Ratownicy świętują 105-lecie powstania OSP. W sobotę, 7 października, także odebrali nową remizę i ciężki wóz ratowniczy.
Jak mówił prezes straży Łukasz Trybowski podczas uroczystości, zmieniło się bardzo wiele. – Przede wszystkim mamy zaplecze, w którym możemy się rozwijać. Stary budynek pamięta lata 70. Teraz mamy dwa garaże. Otrzymaliśmy ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy, do tego zostaje lekki – wymieniał.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)
– Cztery i pół roku temu postanowiliśmy, że musimy to zrobić. Straż musi iść do przodu – podkreślił wójt Stężycy Tomasz Brzoskowski.

Stary budynek OSP w Gołubiu (fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)
Zakupy to łączny koszt sześciu milionów złotych. Pomagały środki samorządowe, rządowe i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. – Prowadzimy politykę, w której staramy się pamiętać o mieszkańcach całego kraju, nie tylko tych największych metropolii. To nie tylko słowa, a namacalne fakty – podkreślał wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)
– To nasz priorytet i chcemy to kontynuować, by do ochotników co rok trafiało 30 nowych wozów, tak by były wyposażone, jak strażacy zawodowi – dodawał wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
– Jestem dumny z tego, że środowisko ludzi ochrony środowiska może dołożyć cegiełkę do tego dzieła – zaznaczył Szymon Gajda, szef Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)
– Obecny rząd zrównoważony rozwój kraju wdraża w życie w sposób praktyczny – przekonywał Piotr Karczewski, doradca prezydenta RP.
W ciągu roku ratownicy do akcji wyjeżdżają 50 razy. Są dumą mieszkańców. – Najwięcej roboty robią, chronią nas. Ten samochód im się należał – mówią mieszkańcy.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)
Sebastian Kwiatkowski/ol