Jadąc po alkoholu z dożywotnim zakazem kierowania, „zaparkował” na barierach Trasy Kaszubskiej

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. Freepik)

34-letni mieszkaniec Sopotu, jadąc Trasą Kaszubską, uderzył w bariery energochłonne. Jak okazało się podczas interwencji policji, mężczyzna był nietrzeźwy, a do tego obowiązywał go dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.

Zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na Trasie Kaszubskiej w gminie Szemud policjanci otrzymali we wtorek po godz. 16:00. Osoba zgłaszająca zaznaczyła, że kierowca mógł być pod wpływem alkoholu oraz pozostawił pojazd na pasie jezdni, bez żadnego oznakowania. Po przyjeździe na miejsce policjanci potwierdzili informacje przekazane przez świadków – samochód nie był odpowiednio oznakowany, przez co nie był też dostatecznie widoczny dla innych kierowców.

Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia i sprawdzili trzeźwość kierowcy volvo, 34-letniego mieszkańca Sopotu. Mężczyzna był pijany, w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Miał także dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Niewykluczone, że mężczyzna odpowie też za wykroczenie stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym w związku z pozostawieniem na jezdni samochodu bez oznakowania, za co grozić może kara grzywny do 30 tys. zł.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj