Czy malowniczy krajobraz Borkowa będzie chroniony? Frekwencja na konsultacjach była niewielka

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Niespełna 100 osób wzięło udział w konsultacjach dotyczących ochrony przed intensywną zabudową malowniczego krajobrazu Borkowa na Kaszubach. Gmina Żukowo wstępnie podsumowała wyniki trwającej przez dwa tygodnie ankiety. Większość mieszkańców opowiedziała się za zmianami.

Na pytanie „Czy jest Pan/Pani za utworzeniem zespołu przyrodniczo-krajobrazowego?” ponad 80 proc. z 96 osób, które wzięły udział w ankiecie, opowiedziało się za wspomnianą formą ochrony. Ponad 97 proc. mieszkańców godzi się też na wynikające z niej ograniczenia. Chodzi między innymi o zakaz niwelacji terenu i ingerencji w cieki wodne. Z ankiety wynika też, że dwie trzecie głosujących uważa, iż przygotowywany miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego będzie niewystarczający dla zabezpieczenia okolic jezior Karlikowskiego i Głębokiego.

NAJPIERW NOWY PLAN

Sołectwo Borkowo liczy prawie 1500 mieszkańców. Urzędnicy deklarują, że mimo niewielkiej frekwencji wezmą pod uwagę wyniki ankiety. W pierwszej kolejności przygotują jednak nowy plan zagospodarowania przestrzennego.

– Plan na pewno zostanie zmieniony, natomiast forma ochrony to etap do dalszych konsultacji. To, jaka byłaby ta forma i jaki obszar obejmowałaby, wymaga dalszych uzgodnień z właścicielami nieruchomości i społecznikami – zaznacza Wojciech Kankowski, burmistrz gminy Żukowo.

NIE MA JUŻ CZEGO CHRONIĆ

Borkowo jeszcze dwa lata temu stanowiło część obszaru chronionego krajobrazu, ale radni sejmiku ocenili, że zabudowa zaszła tak daleko, iż nie ma czego chronić. Do ewentualnego powołania zespołu konieczna będzie opinia samorządów Kartuz i Przodkowa.

Sebastian Kwiatkowski/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj