Właściciele w Słupsku nie sprzątali, więc będzie zakaz. Tam gdzie bawią się dzieci, z psem nie wejdziesz

Zakaz będzie dotyczył terenów, na których przebywają dzieci. Urzędnicy podkreślają, że czworonogi z opiekunami będą mogły nadal wchodzić do parków, ale nie wszędzie.

Katarzyna Guzewska, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w Słupsku tłumaczy, że zapisy w regulaminie mają charakter porządkowy.

– Chodzi o place zabaw, piaskownice, obiekty sportowe, boiska szkolne, ogródki przedszkolne, plaże i kąpieliska. Zakaz wprowadzany ze względów higienicznych i porządkowych. Tylko takie przesłanki miały tu miejsce. Zakaz nie dotyczy zwierząt, które są przewodnikami osób niepełnosprawnych oraz imprez okolicznościowych, na przykład wystawy psów.

WPROWADZANIE PSÓW DO PARKÓW BUDZI KONTROWERSJE

– Nie wszyscy trzymają psy na smyczy, a przede wszystkim nie wszyscy po nich sprzątają. Z drugiej strony, gdzie pies miałby pobiegać? W lesie strach wypuścić, bo może pobiec za dziką zwierzyną i się zgubić, ale zakaz wpuszczania na place zabaw to dobry pomysł – mówili mieszkańcy Słupska, z którymi rozmawiał reporter Radia Gdańsk.

Za wprowadzenie psa na plac zabaw czy do piaskownicy grozi mandat w wysokości do pięciuset złotych.

Przemysław Woś/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj