Trzy kaczki stały przy studzience i dziwnie się zachowywały. Słupscy policjanci to sprawdzili i… uratowali całą rodzinę

Policjanci uratowali kaczą rodzinę w Słupsku. Do niecodziennej interwencji doszło na ulicy Lawendowej. Jeden z mieszkańców zgłosił, że przy studzience kanalizacyjnej stoją trzy dzikie kaczki i dziwnie się zachowują. Na miejsce wysłano patrol policji.

Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze doszli do wniosku, że zwierzęta mogą pilnować pozostałych piskląt, które utknęły w otworze kanalizacyjnym.

RUSZYLI NA POMOC KACZEJ RODZINIE

– Policjanci stwierdzili, że musiało stać się coś złego. Na pomoc w odkryciu mocno zakleszczonej studzienki wezwano na miejsce strażaków. I już po chwili udało się dostać do wnętrza. Okazało się, że potwierdziły się przypuszczenia policjantów. W kanale było siedem piskląt. Szczęśliwie ich życiu nie zagrażało już niebezpieczeństwo – powiedziała Radiu Gdańsk starszy sierżant Monika Sadurska, rzecznik policji w Słupsku.

PISKLAKI SĄ CAŁE I ZDROWE

Wszystkie zwierzęta zostały natychmiast wyciągnięte ze studzienki. Po chwili odzyskały wolność i bezpiecznie wróciły do swojego naturalnego środowiska.

 

Paweł Drożdż/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj