Promowali kulturę motoryzacyjną i bezpieczeństwo drogowe. W Gdyni odbył się Moto Safety Day

(Fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

Sobota w Gdyni przebiegała pod znakiem Moto Safety Day. To wydarzenie, które już od 17 lat promuje bezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Impreza jest okazją do połączenia przyjemnego z pożytecznym. Swoją wiedzą dzieli się sztab specjalistów, m.in. ratownicy medyczni, policja czy doradca prawidłowego zapinania pasów i umiejscowienia fotelików dla dzieci.

„DROGA JEST DLA KAŻDEGO, DLATEGO SZANUJMY SIEBIE WZAJEMNIE”

Pomysłodawczyni i organizatorka wydarzenia, Elżbieta Koncka, mówi, że bezpieczeństwo drogowe to temat ciągle aktualny, a o wielu rzeczach zapominamy przez wkradającą się rutynę.

– Promujemy kulturę motoryzacyjną, partnerstwo na drodze, szeroko pojęte bezpieczeństwo w ruchu drogowym i elektromobilność. Mówimy o partnerstwie, ponieważ na drodze pojawia się coraz więcej pojazdów, w tym zwłaszcza rowerzystów. Ogromne znaczenie ma ubiór takiego uczestnika ruchu – podkreśla.

– Fajnie, jakby ktoś, kto tu przychodzi, wyszedł stąd nie z ogromną wiedzą na temat techniki jazdy samochodem, ale chociaż z poczuciem, jak mało jeszcze wie i ile powinien się nauczyć, by móc bezpiecznie jeździć – dodaje Kuba Bielak, który prowadzi wydarzenie.

(Fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

DOJRZAŁOŚĆ MOTORYZACYJNA TO POKORA NA DRODZE

Kuba Bielak już od 25 lat zajmuję się tematyką bezpiecznego poruszania się na drodze. Jak podkreśla, ważna jest „dojrzałość motoryzacyjna” i tłumaczy, na czym ona polega.

– Ciągle w społeczeństwie panuje stereotyp, o tym, że jazda samochodem jest bardzo męską czynnością i wszyscy jesteśmy już po urodzeniu mistrzami kierownicy. Natomiast dojrzałość motoryzacyjna polega na pokorze. Ciągle musimy się uczyć i pamiętać, że jazda samochodem to manifestowanie szacunku do innych i świata. Nasze społeczeństwo, jadąc autem, więcej bierze, niż daje, a to jest zupełnie na odwrót. W samochodzie raczej powinniśmy ułatwiać innym możliwość jazdy, bo jest coraz więcej kierowców oraz pojazdów. Infrastruktura za tym nie nadąża. Razem trzeba dążyć do tego, żeby było bezpiecznie. Korzystać z motoryzacji, a wykorzystywać motoryzacje do własnych celów to dwa inne pojęcia – wyjaśnia.

UDZIELANIE PIERWSZEJ POMOCY

W tym roku szczególną uwagę zwrócono na umiejętność udzielenia pierwszej pomocy. Niepewność, strach, czy obojętność mogą zniechęcać do tego, jednak jest to obowiązek każdego uczestnika ruchu.

– Udzielanie pomocy i bezpieczeństwo jest najważniejszą rzeczą. Samochody możemy sobie wymienić, zdrowia się nie da. Trzeba umieć zareagować, pomóc w sposób w miarę możliwości jak najbardziej świadomy. Tutaj można potrenować na fantomie. Mamy kontroler, który pokazuje, czy czynności są wykonywane prawidłowo. Trening, trening i jeszcze raz trening. Im więcej takich czynności wykonamy przy sytuacjach na fantomie, tym bardziej sprawni i opanowani będziemy w sytuacji rzeczywistej – podkreśla Piotr Kochnowicz, prezes stowarzyszenia Motopozytywni Trójmiasto.

(Fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

SYMULATOR DACHOWANIA

Jedną z atrakcji, a zarazem doświadczeniem, które uświadamia, jak ważne jest zachowywanie ostrożności na drodze, to symulatory zderzeń i dachowania. Osoby po tym doświadczeniu podkreślają, że skłoniło ich to do wielu przemyśleń, a także zwróciło uwagę na powagę sytuacji.

– Pobudza to wyobraźnię, co może się wydarzyć podczas wypadku. Zdałem sobie sprawę, jak niebezpieczne są przedmioty w aucie. Generalnie szok. Ogromne poczucie bezwładności. Jakby to był prawdziwy wypadek, to nie ma żadnej możliwości panowania nad pojazdem. Daje to do myślenia – mówi jeden z nich.

– W pasach jeździmy zawsze. I w tym samochodzie przeżyliśmy to na własnej skórze, że bez nich latalibyśmy po całym samochodzie. Uważam, że każda osoba, która zapomina o zapinaniu pasów, powinna spróbować tego i przekonać się, jakie mogą być konsekwencje – dodaje kolejny.

(Fot. Radio Gdańsk/Aleksandra Trembicka)

Nadmorski klimat, DJ, foodtrucki i inne przygotowane rozrywki sprawiły, że uczestnictwo w tej akcji było przyjemną formą spędzenia sobotniego czasu. Na najmłodszych czekały między innymi: malowanie twarzy, fotobudka, piłkarzyki, konkursy z nagrodami czy możliwość przejechania się na gokartach. Impreza zlokalizowana była przy parkingu przy Polance Redłowskiej w Gdyni.

Aleksandra Trembicka/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj