Martwy noworodek znaleziony na wysypisku śmieci. Rozpoczął się proces odwoławczy matki dziecka

(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku rozpoczął się proces odwoławczy w sprawie śmierci noworodka, którego ciało w 2017 roku znaleziono na wysypisku śmieci w Szadółkach. Na ławie oskarżonych zasiadła matka dziecka. 31-latka w pierwszej instancji została skazana na trzy lata więzienia.

Apelację złożyli zarówno prokurator, jak i obrońca oskarżonej. Sąd wyłączył jawność procesu, więc szczegóły pozostają nieznane. Ani oskarżyciel, ani oskarżona nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami.

W pierwszej instancji Natalia M. odpowiadała za zabójstwo. Jak ustaliła prokuratura, poród odbył się w domu oskarżonej, a dziecko urodziło się w tak zwanej zamartwicy. Kobieta nie udzieliła mu pomocy, tylko zapakowała je do pudełka po butach i wyrzuciła na śmietnik. Ciało noworodka znaleziono w sortowni odpadów w Szadółkach.

MATKA MIAŁA TRAFIĆ DO WIĘZIENIA

Natalia M. w śledztwie nie przyznała się do winy. Twierdziła, że prokuratura oskarżyła niewłaściwą osobę. Wydając wyrok, Sąd Okręgowy w Gdańsku zmienił kwalifikację prawną czynu – skazał kobietę za narażenie noworodka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślne spowodowanie jego śmierci. Kobieta miała trafić „za kratki” na trzy lata, ale obrona i oskarżyciel złożyli apelację.

Sąd odroczył rozprawę do 5 kwietnia.

Grzegorz Armatowski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj