Kolejne miliony na system Fala, są też problemy z Mevo. Radni PiS pytają władze Gdańska o wydatki

(Fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

Urzędnicy z Gdańska chcą zasilić budżet spółki Innobaltica, odpowiadającej za system Fala, kwotą 11 milionów złotych. Do radnych trafił projekt uchwały, na mocy której miasto miałoby objąć kolejne udziały w komunalnej spółce. Jak przypominali radni opozycji, w projekt zainwestowano już około 150 milionów złotych, w tym duże unijne dofinansowanie.

– Na najbliższej sesji rady miasta mamy głosować nad podwyższeniem kapitału spółki odpowiedzialnej za system Fala. Podwyższenie, o którym mowa, to aż 11 milionów złotych. Tymczasem gołym okiem widać, że system ten nie jest przygotowywany właściwie – przekonywał gdański radny Przemysław Majewski.

Jak tłumaczył, „nie ma naszej zgody na miliony złotych, które nie wiadomo na co mają być przeznaczone”. – Nie otrzymujemy ze spółki żadnych informacji, strona, jak i media społecznościowe praktycznie nie funkcjonują – dodawał Majewski.

Radni PiS przypominali, że pieniądze wydawane mogą być w sposób kontrowersyjny. Jako przykłady podano „innobusy”, czyli pojazdy do nauki obsługi systemu dla dzieci, które z opłat za przejazdy komunikacją miejską i tak są zwolnione.

PROBLEMY TAKŻE Z MEVO

Od kilku dni na ulicach Pomorza można zobaczyć nowe rowery systemu Mevo 2.0. To testy wewnętrzne, w ramach których na ulice wyjechało sto jednośladów klasycznych i elektrycznych. Do Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot zaczęły napływać też pierwsze opinie od osób, które dostały rowery (oraz aplikację) do testów.

– Aplikacja Mevo wciąż nie jest doskonała. QR kod jest skanowany zbyt długo, nie zawsze rower wypożycza się od razu po naciśnięciu odpowiedniego przycisku, aplikacja często pokazuje inny poziom naładowania baterii, niż jest w rzeczywistości – wylicza Dagmara Kleczewska, kierowniczka projektu Mevo w Obszarze Metropolitalnym Gdańsk-Gdynia-Sopot.

Do listy błędów dodaje też zawieszanie się systemu przy blokowaniu roweru lub uwolnieniu blokady, są również uwagi na temat dokładności GPS. Z kolei same rowery zbierają pozytywne opinie jako solidne i wyposażone w sprawnie działające elektryczne wspomaganie.

W czasie trwania testów odbierana jest też infrastruktura rowerowa: 717 stacji postoju, 51 punktów ładowania baterii oraz 17 punktów serwisowych.

– Na dzień dzisiejszy odebraliśmy 245 stacji na terenie 16 gmin. Spośród nich do 50 stacji zgłoszono uwagi dotyczące przede wszystkim stanu technicznego – dodaje Dagmara Kleczewska. Odbiór stacji ładujących ma rozpocząć się w przyszłym tygodniu.

OPERATOR MEVO Z PROBLEMAMI W SZWECJI

Radni Przemysław Majewski i Andrzej Skiba, w kontekście uruchamianego w Gdańsku systemu Mevo, przypominają o problemach, jakie operator systemu ma w stolicy Szwecji. CityBike Global, który niemal identyczny system rowerowy uruchamia w Sztokholmie, został pozwany do sądu przez tamtejsze władze.

– Firma CityBike Global, która jest operatorem roweru miejskiego w Gdańsku i Sztokholmie, ma potężne problemy. Nie dostarczono na czas odpowiedniej liczby rowerów, baterie wybuchały, a stacje na rowery nie spełniały wymogów. To wszystko budzi nasze obawy czy władze miasta, które były kilka tygodni temu w Szwecji, przygotowały się na możliwe problemy – komentował Majewski.

– Dlatego będziemy domagać się od władz miasta wyjaśnień w zakresie systemu Mevo, systemu Fala czy komunikacji miejskiej na sesji rady, już za tydzień – zapewniał Skiba.

Bartosz Stracewski/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj