Zatrucie tlenkiem węgla może doprowadzić do śmierci. Strażacy apelują o montowanie czujników

(Fot. Flickr/CORGI HomePlan)

Strażacy po raz kolejny prowadzą kampanię edukacyjną „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa”, w której apelują o montaż czujników czadu i dymu w domach. Jak co roku, w sezonie grzewczym powraca niebezpieczeństwo zatrucia tlenkiem węgla.

Bóle głowy, nudności, wymioty i zasłabnięcie – to pierwsze objawy zatrucia czadem. Jest bezbarwny i bezwonny, przez co jest niebezpieczny – może prowadzić do śmierci.

– Tlenek węgla jest niebezpieczny dlatego, że żaden nasz zmysł go nie wykrywa. Nie zobaczymy go ani nie poczujemy. Jest groźny dla organizmu, ponieważ blokuje dopływ tlenu do krwi. Jeśli zdarzyłoby się, że podczas, gdy siedzimy w domu, poczujemy się słabo, pojawią się nudności lub bóle i zawroty głowy, nie powinniśmy tego bagatelizować. To mogą być objawy zatrucia tlenkiem węgla. Powinniśmy bardzo szybko zadzwonić wtedy na numer alarmowy 112, opisać co się z nami dzieje, otworzyć okna i wyjść z budynku – mówi Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

„CZUJNIK URATOWAŁ ŻYCIE”

Wielu mieszkańców Gdańska w swoim życiu zetknęło się z sytuacją związaną z zatruciem tlenkiem węgla. Dotyczyło to bliskich im osób.

– Dużo ludzi umierało. Nawet w mojej rodzinie był taki przypadek, że dziewczyna po prostu utopiła się w wannie. To było zaczadzenie. Zdrowie jest przecież najważniejsze, dlatego powinniśmy reagować – zaznacza mieszkanka.

– Mojej córce kiedyś się ulatniał gaz w łazience. Czujnik uratował jej wtedy życie. Gdyby nie on, to coś by się mogło stać – dodaje kolejna z mieszkanek.

ODPOWIEDNIE ZABEZPIECZENIE

Jak podkreśla Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, w tym sezonie grzewczym, od początku jesieni na terenie województwa pomorskiego doszło do 23 interwencji związanych z wydobyciem się tlenku węgla. Odnotowano osiem osób poszkodowanych, żadnych ofiar śmiertelnych. Aby uniknąć niebezpieczeństwa związanego z zatruciem, powinno się wykonać przegląd instalacji oraz wyposażyć się w czujniki.

– Jeśli mamy u siebie piecyki gazowe, piece, które ogrzewają nam mieszkanie lub też kominki, powinniśmy co roku przed okresem zimowym zrobić przegląd takich instalacji. Warto też w naszych domach zainstalować czujkę tlenku węgla lub czujkę dymu, w zależności od tego, jakie mamy piecyki, jakie mamy urządzenia. Jeśli to jest kominek, warto w odległości od kominka zainstalować czujkę dymu, która będzie nas informowała o tym, że np. mamy niepełne spalanie. Jeśli natomiast mamy w łazience piecyk gazowy, to powinniśmy zainstalować w niej czujkę tlenku węgla – wyjaśnia Łukasz Płusa.

„KAŻDY POWINIEN POSIADAĆ CZUJNIKI”

– Według mnie posiadanie czujnika jest ważne, bo zawsze się zdarzają jakieś wypadki. Takie rzeczy się przydają. Znam taki przypadek, gdzie czujnik uratował życie, bo ktoś się zaczadził. Czujnik wyczuł zagrożenie i doszło do ewakuacji – mówi mieszkaniec.

– Uważam, że warto zaopatrzyć się w taki czujnik, bo tlenek węgla jest bezzapachowy. Nie możemy go wykryć nosem – mówi mieszkanka.

Posłuchaj:

 

Marta Włodarczyk/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj