Drugi wjazd na ulicę Anyżową w Gdyni zostanie przywrócony. Z rocznym opóźnieniem

(Fot. Google Street View)

Mieszkańcy rejonu ulicy Anyżowej w Gdyni Dąbrowie wreszcie doczekają się przywrócenia zamkniętego wjazdu na osiedle. Ma to się stać na przełomie lutego i marca, czyli prawie rok później, niż mieszkańcom obiecały władze Gdyni.

Wjazd na osiedle przy myjni samochodowej zamknięty został po przebudowie węzła Wielki Kack, ponieważ znajdował się zbyt blisko łącznicy zjazdowej z obwodnicy Trójmiasta. Tym samym od roku mieszkańcy jedyną drogę do domów mają poprzez skrzyżowanie ulicy Koperkowej z Wiczlińską, które, jak sami mówią, zostało źle wykonane podczas modernizacji. Mieszkańcy nie kryją irytacji i podkreślają, że ostatni rok był dla nich gehenną.

– Dużo czasu straciłam, ponieważ dosyć sporo w ciągu dnia muszę jeździć. Policzyłam sobie, że miesięcznie nadrabiam 200 kilometrów tylko objeżdżając to osiedle – zaznacza pytana przez nas gdynianka.

– Mieszkańców tutaj jest sporo, jest też myjnia samochodowa — tłumaczy Norbert Anisowicz, radny dzielnicy Dąbrowa — Co gorsze, jedyna droga, która została dla tych wszystkich mieszkańców, to jest wąska ulica przy skrzyżowaniu ulicy Wiczlińskiej i Miętowej. Wiemy, że tutaj jest bezpośredni wjazd na obwodnicę. Gdy ktoś chciał dojechać do pracy, musiał nadrabiać 10 minut w jedną stronę, 10 minut w drugą stronę. Mamy nadzieję, że to powstanie jak najszybciej – dodaje.

Winą za opóźnienie przywrócenia wjazdu nawzajem obarczają się Gdynia i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Koszt zaprojektowania odtworzenia wjazdu i wykonanie prac to ponad 300 tysięcy złotych.

Marcin Lange/kł

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj