„Nie” dla rosyjskiego konsulatu w Gdańsku mówią działacze opozycji demokratycznej

Manifestacja w sprawie likwidacji rosyjskiego konsulatu w Gdańsku odbyła się pod Fontanną Neptuna (fot. Radio Gdańsk/Tymon Nieśmiałek)

Likwidacji rosyjskiego konsulatu w Gdańsku domagają się środowiska opozycji demokratycznej z lat 80. Manifestacja w tej sprawie odbyła się w sobotę pod Fontanną Neptuna. W najbliższym czasie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych ma również trafić petycja w sprawie likwidacji placówki.

Małgorzata Tarasiewicz, członkini rady fundacji Wolność i Pokój, podkreśliła, że nie ma miejsca w Gdańsku dla przedstawicieli reżimu i wojny.

(fot. Radio Gdańsk/Tymon Nieśmiałek)

– Rosjanie dopuścili się ludobójstwa i porywają dzieci. Uważamy, że w Gdańsku, mieście wolności i solidarności, nie powinno być miejsca na instytucję reprezentującą agresora. Nie ma najmniejszego sensu, aby znajdował się tu rosyjski konsulat. Zebraliśmy już wiele podpisów pod petycją do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w tej sprawie, w najbliższym tygodniu prześlemy ją do władz – wskazała.

(fot. Radio Gdańsk/Tymon Nieśmiałek)

– Wiemy, że zlikwidowano już dwa konsulaty w Poznaniu i Krakowie. To były trafne działania, jednak stanowiły reakcję na działalność sabotażową. Naszym zdaniem trzeba podjąć działania prewencyjne, które zapobiegną szkodnictwu i dywersyjnym działaniom. Taki konsulat to też ośrodek, który uruchamia operacyjną propagandę – dodał Dariusz Piekło z fundacji Wolność i Pokój.

(fot. Radio Gdańsk/Tymon Nieśmiałek)

ROSYJSKIE NIERUCHOMOŚCI?

Jak przekazała Joanna Bieganowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku, strona rosyjska stoi na stanowisku, że obie użytkowane przez gdański konsulat Rosji nieruchomości należą do Rosji.

(fot. Radio Gdańsk/Tymon Nieśmiałek)

– Rosjanie prawo to wywodzą z wydarzeń sięgających początku XVIII wieku, kiedy to Rosja w Gdańsku posiadała nieruchomość, w której do 1941 roku działało przedstawicielstwo dyplomatyczne tego kraju. W czasie działań wojennych w 1945 roku budynek został spalony. W opinii Rosjan obecna siedziba konsulatu przy ulicy Batorego ma być rekompensatą za utracony obiekt w innym miejscu Gdańska – poinformowała Bieganowska.

Tymon Nieśmiałek/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj