Port w Gdyni zainwestuje w zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju. W czwartek, 27 listopada, spółka podpisała umowę na rozbudowę portowego stanowiska przeładunku paliw płynnych. W efekcie jego roczna przepustowość wzrośnie niemal dwukrotnie – z 3,2 mln do 6 mln ton paliw rocznie.
Jak wyjaśnia Piotr Gorzeński, prezes gdyńskiego portu, inwestycja umożliwi również przyjmowanie największych tankowców operujących na Morzu Bałtyckim.
– Będziemy musieli przede wszystkim pogłębić akwen przy samym stanowisku do rzędnej –16 metrów, co pozwoli na przyjmowanie statków o zanurzeniu niespełna 14 metrów. Przebudowujemy dalby cumowniczo-odbojowe, budujemy nową przepompownię oraz nowy, uniwersalny pomost ładunkowy – wymienia.
– Port Gdynia wchodzi w kolejny etap rozwoju. Równolegle trwają już prace przy nowym terminalu intermodalnym, który wzmocni rolę Polski w europejskich korytarzach transportowych, a dziś uruchamiamy inwestycję kluczową dla bezpieczeństwa energetycznego państwa. Razem tworzą spójny kierunek zmian – port nowoczesny, odporny i gotowy na wyzwania kolejnych dekad – dodaje.

(fot. Radio Gdańsk/Marcin Lange)
DYWERSYFIKACJA ŹRÓDEŁ DOSTAW
Jak podkreśla Arkadiusz Marchewka, wiceminister infrastruktury, żyjemy w czasach nieprzewidywalnych, dlatego konieczna jest dywersyfikacja źródeł dostaw.
– Aby było to możliwe, potrzebujemy dobrze funkcjonujących terminali o wysokiej przepustowości. Inwestujemy blisko 200 milionów złotych po to, by jak najwięcej surowców mogło do nas trafiać w sposób niezakłócony – mówi.
Wartość inwestycji wynosi 174 mln zł brutto. Przedsięwzięcie zostanie zrealizowane w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Dokumentacja wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę powstanie w ciągu 450 dni, a zakończenie robót – zgodnie z harmonogramem – planowane jest na trzeci kwartał 2028 roku.
Marcin Lange/aKa





