Nastolatek, który chce mieć tatuaż, powinien wykonać go za zgodą obojga rodziców. Wymagają jej profesjonalne studia tatuażu. Jeśli zgody nie ma, to młody człowiek często szuka pomocy … u kolegów, mówiła w audycji Dagmara Nawikas- Misiuk, właścicielka TatStudio Gdańsk. Tłumaczyła, że problem jest duży, bo młodzież inaczej postrzega tatuaż niż część rodziców. – Nastolatek jest wszędzie otoczony osobami wytatuowanymi. Tatuaże mają sportowcy, aktorzy, sprzedawcy, lekarze a nawet policjanci. Tymczasem są rodzice, którym nadal kojarzą się one wyłącznie źle, z subkulturą więzienną albo z „poprawczakiem” – mówiła w rozmowie z Joanną Matuszewską.
Zdaniem tatuatorki rodzice nie powinni na pomysły dotyczące tatuaży reagować emocjonalnie i z góry ich zabraniać. Takie „nie, bo nie” może przynieść opłakane skutki. Młodzież jeśli zechce i tak zrobi tatuaż, ale odbędzie się to pokątnie.
Fot. TatStudio Gdańsk/Facebook