Dobra jestem w tym co robię

Iza z AdamemRagielem po egzaminach

Iza na ten pomysł wpadła już w podstawówce, po pogrzebie swojego dziadka. – Kim chcesz zostać jak dorośniesz?.Będę malowała zwłoki! Babcia- księgowa załamywała ręce: – Cóż za koszmarny wybór!. Ale dla energicznej i pełnej temperamentu wnuczki koszmarem byłaby urzędnicza praca. I chociaż po maturze Iza zajmowała się różnymi rzeczami, to dziecięce marzenia przetrwały.

Skończyła kursy tanatokosmetologii i balsamacji zwłok. Z pasją opowiada o swoich zajęciach w prosektorium. Niektórym te opowieści mogą się wydać makabryczne, ale przecież celem tej pracy jest oszczędzenie rodzinie dodatkowej traumy – zabalsamowane zwłoki wyglądają tak, jakby zmarły spał.

Izę, jeśli chce wykonywać swój zawód, czeka najprawdopodobniej emigracja. W Polsce rynek usług pogrzebowych jest hermetyczny, a balsamacja zwłok niepopularna.

Na razie Iza pomaga koleżance w malowaniu żywych osób, „kapryśnych Panien Młodych”, a przed świętami piecze z przyjaciółmi kolorowe pierniczki….

Posłuchaj reportażu Małgorzaty Żerwe „Dobra jestem w tym co robię”

mż/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj