Okres świąteczno-noworoczny, czyli czas pełnych lodówek. Terapeutka: „To, że od czasu do czasu więcej zjemy, to nic złego”

Okres bożonarodzeniowo-noworoczny to czas, kiedy w lodówkach mamy sporo jedzenia. Już teraz, po świętach, wielu osobom zostały niemałe zapasy żywności. I z pewnością dużo osób zje więcej niż zazwyczaj. Czy to problem? Na to pytanie odpowiada w audycji „Nie daj się oszukać” terapeutka Joanna Buraczek.

Joanna Matuszewska rozmawia ze swoim gościem na temat zaburzeń odżywiania i poświątecznych wyrzutów sumienia, związanych z jedzeniem.

– Na początku chcę podkreślić, że zjedzenie od czasu do czasu nieco większej ilości niż na co dzień nie jest niczym złym – podkreśliła Joanna Buraczek. – W ciągu roku są czasami jakieś ponęty i okresy, kiedy zjadamy więcej, kiedy mniej się ruszamy. I to naprawdę jest w porządku. I powinniśmy w tym okresie nie przejmować się tym nadmiernie i „wrzucić na luz”.

raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj