Rok inwestycji na Kociewiu. Co zmieniło się w Starogardzie Gdańskim i Bobowie?

(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Początek nowego roku sprzyja podsumowaniom. Jakie były najważniejsze inwestycje w kociewskich miejscowościach? Grzegorz Armatowski poprosił o ich wskazanie Janusza Stankowiaka, prezydenta Starogardu Gdańskiego, i Sylwestra Patrzykąta, wójta Bobowa.

Prezydent Starogardu Gdańskiego określił ubiegły rok jako ambiwalentny pod względem sytuacji ogólnej, ale udany, jeśli chodzi o rozwój miasta. – Generalnie skłamałbym, gdybym narzekał. Chcieliśmy zainwestować blisko czterdzieści milionów złotych; to dobra kwota, jeśli chodzi o miasto tej wielkości. Zainwestowaliśmy odrobinę mniej, bo ponad trzydzieści, przede wszystkim w infrastrukturę drogową. Największa inwestycja, która jeszcze trwa, to przebudowa czterech mostów i pięciu ulic. Oczywiście rozumiem, że ona wpływała też na jakość życia mieszkańców, bo te ulice są w silne zurbanizowanym terenie, czyli w środku miasta, ale myślę, że dzisiaj, patrząc na efekty prac, które lada moment się skończą, mieszkańcy są zadowoleni. Ale powstała też duża, pełnowymiarowa sala gimnastyczna przy jednej ze szkół. Jesteśmy z tego naprawdę dumni, bo staraliśmy się o jej budowę od sześciu czy siedmiu lat, a w minionym roku się udało – podkreślał.

Wójt Bobowa miał podobne odczucia. – Inwestycyjnie był bardzo atrakcyjny dla gminy Bobowo, bo wykonaliśmy szereg inwestycji, które od wielu lat spędzały nam sen z oczu. Przede wszystkim wymieniliśmy sieć wodociągową w naszej miejscowości na dość pokaźną kwotę ponad dwóch milionów złotych. Sieć miała już ponad 50 lat; były momenty, że po prostu odmawiała posłuszeństwa i pękała, a woda lała się strumieniami. Musieliśmy to wykonać i wszystko się udało, firma też wykonała pracę, mają termin do czerwca, a właściwie już wszystko jest zakończone i zakończyliśmy tę inwestycję. Poza tym wykonaliśmy bardzo duży remont hydrofonii; to związane z siecią wodociągową, kosztowało około 1,5 miliona złotych. Wymieniliśmy tam zbiorniki na czystą wodę i dostawiliśmy nowy, na 100 metrów sześciennych; te, które już mieliśmy, miały łącznie 60 metrów sześciennych wody, więc mamy rezerwę czystej wody na 160 metrów sześciennych. Mamy tyle wody, jak gdyby powiększyć Bobowo dwa razy. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni – wskazywał.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj