Siatkarze wygrali, siatkarki poległy. Świetna gra Lotosu Trefla, fatalna Atomu

Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk rozegrali świetny mecz i pokonali ONICO AZS Politechnikę Warszawską 3:1. W odwrotnych nastrojach do Trójmiasta wrócą siatkarki Atomu Trefla Sopot, które nie miały szans w meczu z Developresem SkyRes Rzeszów i poległy 0:3.

Gdańszczanie nie najlepiej rozpoczęli mecz. Co prawda wypracowali sobie przewagę 5:2, ale w kolejnych akcjach zdobyli tylko dwa punkty, a stracili osiem i Andrea Anastasi poprosił o czas. Na niewiele się to zdało, bo gospodarze utrzymywali dystans aż do stanu 20:17. Wtedy dwa błędy popełnili zawodnicy z Warszawy, a do remisu asem serwisowym doprowadził Mateusz Mika. Rozpędzony Lotos Trefl zdobywał kolejne punkty i po chwili miał dwie piłki setowe, ale podopieczni trenera Jakuba Bednaruka doprowadzili do remisu i rozpoczęła się gra na przewagi. W decydujących momentach odpowiedzialność wziął na siebie Gawryszewski, a seta skutecznym blokiem na korzyść Lotosu rozstrzygnął Paszycki.

Drugi set na początku również przebiegał pod dyktando warszawian, którzy prowadzili już 6:1, a później 9:4. Nie był to dobry mecz Damiana Schultza, który raz po raz mylił się w ataku. Na szczęście dla gdańszczan inni zawodnicy byli dobrze przygotowani do meczu. Dokładnie przyjmował Mika, a ze środka punkty zdobywał Gawryszewski i po chwili było już 9:9. Remis nie oznaczał, że Lotos zwolni i zacznie grać punkt za punkt. Masny dobrze rozgrywał kilka razy obsługując Paszyckiego i przy stanie 18:15 dla gości o czas poprosił trener Bednaruk. Nie przyniosło to efektu, bo choć gospodarze zmniejszyli straty do jednego punktu, to nie byli w stanie odwrócić losów seta i przegrali go 23:25.

TRZECI SET DLA GOSPODARZY

Warszawianie nie składali broni i podjęli walkę w trzecim secie. Tym razem żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie przewagi aż do stanu 15:14. Wtedy nieskuteczność Schultza dała o sobie znać i po serii zdobytych punktów gospodarze prowadzili 21:16. Bartosz Kwolek skuteczną grą w ataku nie pozwolił gościom na zmniejszenie strat i ONICO AZS Politechnika Warszawska wygrała trzeciego seta 25:21.

Czwarta część meczu od początku była po kontrolą gości, którzy na pierwszej przerwie technicznej mieli dwa punkty przewagi i systematycznie ją powiększali. Punktował Gawryszewski, na zagrywce odnalazł się Schultz, skutecznie atakował Mika. Asem serwisowym popisał się również Masny. Mając pięć punktów przewagi przy stanie 14:19, gdańszczanie mogli sobie pozwolić na spokojną grę i bez problemów wygrali seta 25:18, a cały mecz 3:1.

ONICO AZS Politechnika Warszawska – Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (25:27, 23:25, 25:21, 18:25)

ATOM TREFL NIE MIAŁ SZANS W RZESZOWIE

Siatkarki Atomu Trefla Sopot przegrały z faworyzowanym Developresem SkyRes Rzeszów 0:3. Sopocianki nie były w stanie nawiązać walki z przeciwniczkami w żadnym z trzech setów. 

W pierwszej partii przyjezdne grały jak równy z równym do stanu 11:14. Wtedy rzeszowianki zdobyły aż siedem punktów z rzędu. Sopocianki przełamały serię rywalek zatrzymując Kremene Kamenovą, ale był to ostatni ich punkt w tym secie. 

W drugiej części meczu przyjezdne dłużej walczyły o zwycięstwo. Miały co prawda kilka punktów straty, ale wygranie seta było w ich zasięgu. Jednak gospodynie kolejny raz popisały się fenomenalną serią zdobytych punktów. Od stanu 19:17 nie pozwoliły przeciwniczkom zdobyć ani jednego „oczka” i skończyły seta.

Trzecia partia nie różniła się od poprzednich. Sopocianki nie był w stanie w żadne sposób zagrozić Developresowi i drugi raz w meczu zdobyły tylko siedemnaście punktów.

Następne spotkanie Atom Trefl rozegra we własnej hali. 22 lutego do Sopotu przyjedzie zespół Profi Credit Bielsko-Biała. Początek meczu o 18:30.

Developres SkyRes Rzeszów – Atom Trefl Sopot 3:0 (25:12, 25:17, 25:17)

Tymoteusz Kobiela
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj