Niemałą sensacją zakończyło się niedzielne spotkanie Arki ze Skrą. Zespół z Częstochowy pokonał żółto-niebieskich 1:0 po golu Szymona Szymańskiego. Tracenie punktów się zemściło i Arka wylądowała na 7. miejscu w tabeli, które nie daje szans na awans. 

Kiedy Karol Czubak trafił w ostatniej minucie na 2:1, nikt nie spodziewał się, że sędzia zdąży jeszcze podyktować karny dla GKS-u Tychy, wyrzucić z boiska Marcusa da Silvę, Kajzer obroni jedenastkę, a Wołkowicz dobije na remis. To było kuriozalne kilkadziesiąt sekund, z dyskusyjną decyzją sędziego w tle, ale wynik dla Arki jest nieubłagany – 4. mecze z rzędu bez zwycięstwa i kontynuacja indolencji przeciwko

Wynikiem 2:2 zakończyło się spotkanie w Gdyni między Arką a GKS-em Katowice. Dwa gole dla żółto-niebieskich odnotował Karol Czubak i dwukrotnie były to gole dające prowadzenie.

U siebie z Resovią Arka będzie kontynuowała swoją drogę ku awansowi. Na ten moment gdynianie zajmują 5. pozycję w tabeli, która premiowana jest barażami. Zespół z Rzeszowa musi mieć się na baczności, gdyż jest blisko strefy spadkowej.  

Arka Gdynia pewnie rozbiła na wyjeździe Sandecję Nowy Sącz 3:0. Gwiazdą spotkania był Karol Czubak, który zdobył w tym meczu hat-tricka. Żółto-niebiescy wrócili tym samym do gry o awans.