LGDWPŁ



Skrzydłowi pokazali jakość, nie zabrakło też szczęścia. Lechia zwycięża w pierwszym domowym meczu w sezonie

Mocne skrzydła – to aktualnie największy atut Lechii. Po raz drugi w nowym sezonie to właśnie boczni pomocnicy napędzali grę biało-zielonych, sprawiali najwięcej problemów Wiśle Płock i ostatecznie jeden z nich wypracował decydującą bramkę. Po akcji Josepha Ceesay’a i samobójczym goli Dawida Kocyły Lechia pokonała „Nafciarzy” 1:0. Biało-zieloni mieli też nieco szczęścia i potrafili z tego skorzystać.

Michał Nalepa: Dobrze, że Fila jest młody, bo jeszcze mnie słucha, a starsi rzadko to robią. Chcemy mieć w obronie czterech liderów

Obrona Lechii wraca na dobre tory. W dwóch ostatnich meczach ligowych biało-zieloni nie stracili bramki. Centralną postacią jest Michał Nalepa. Po meczu z Wisłą Płock stoper komplementował jednak Karola Filę. – Bardzo się cieszę, że mam takiego zawodnika koło siebie. On wszystko chłonie, do tego dorzuca bardzo dobrą grę w ofensywie i to czyni z niego bardzo dobrego zawodnika.

Załatać kolejną dziurę, znaleźć kolejne rozwiązanie. Lechia w Pucharze Polski pokazała charakter, ale w lidze problemów będzie więcej

Absencje, braki, zawieszenia – to ostatnio największe problemy Piotra Stokowca. Trener Lechii musi łatać dziurę za dziurą, gasić pożar za pożarem, a rozgrywki wytchnienia nie dają. Gdańszczanie rozegrają trzeci mecz w ciągu siedmiu dni, czy odniosą też trzecie zwycięstwo? Początek spotkania Lechia – Wisła Płock w sobotę o 20:00.

Przewaga stopniała do minimum, trzeba pokonać słabszego rywala. Lechia chce skorzystać z wyjazdowej lekcji i znów wygrywać

Po zimnym prysznicu w Lubinie Lechia chce wrócić na zwycięską ścieżkę. Pierwszą przeszkodą – Wisła Płock. To po pierwszym meczu z „Nafciarzami” gdańszczanie rozpoczęli passę bez porażki. Legia dystans do lidera z Gdańska zmniejszyła do minimum, więc dla spokoju biało-zieloni muszą pokonać dużo niżej notowanego rywala.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj