Rośnie popularność Pętli Żuławskiej. Trzystukilometrowy szlak wodny łączący Wisłę, Nogat i Szkarpawę z Zalewem Wiślanym z roku na rok odwiedza coraz więcej turystów. W ciągu czterech lat ruch na śluzach wzrósł o ponad połowę.
Spółka Pętla Żuławska zakończyła swoją, rozpoczętą w 2013 roku, działalność. Przez siedem lat była zarządcą portów i przystani żeglarskich, znajdujących się w delcie Wisły. To dzięki przedsiębiorczości spółki, skupiającej żuławskie gminy z województw Pomorskiego i Warmińsko-Mazurskiego, funkcjonowało dwanaście obiektów, służących turystyce wodnej.
Jak informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej od soboty śluzy i pochylnie czynne będą przez 12 godzin dziennie, jak w ubiegłym sezonie. W maju ich otwarcie ograniczono nawet do 5 godzin.
Dobra wiadomość dla żeglarzy. Od przyszłego tygodnia ponownie otwarty zostanie szlak wodny na Kanale Elbląskim przez pochylnie między Elblągiem a Miłomłynem. Po proteście żeglarzy, właścicieli firm, czarterujących łodzie i interwencji senatora z Elbląga Jerzego Wcisła, o miesiąc skrócono remont Mostu Niskiego na rzece Elbląg, który uniemożliwiał żeglugę.
Od maja obiekty hydrotechniczne czynne są dla wodniaków przez osiem godzin na dobę. Rok temu były otwarte przez połowę dnia. W weekendy można z nich korzystać po wcześniejszym umówieniu, z 12 godzinnym wyprzedzeniem. Samorządowcy uważają, że przez to może się chociażby zmniejszyć liczba turystów w sezonie.
To może być trudniejszy od ubiegłorocznych sezon dla wodniaków z Pętli Żuławskiej. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w wydanym właśnie komunikacie żeglugowym poinformował o ograniczonym czasie pracy śluz na Nogacie i Szkarpawie.
Od poniedziałku w praktyce rusza Pętla Żuławska. W kolejnym etapie odmrażania sportu i turystyki od nowego tygodnia możliwe mają być aktywności na wodzie. To szansa dla wodniaków z Żuław, którzy w normalnej sytuacji sezon zaczęliby zaledwie tydzień wcześniej.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
