Nie chciał przyjąć zgłoszenia o bezdomnym. Operator straży miejskiej ukarany

Chodzi o sytuację z wtorkowego wieczora na ulicy Długiej. Telefon ze zgłoszeniem o zamarzającym mężczyźnie do straży wykonał trójmiejski muzyk – Olo Walicki. Próbował zgłosić straży miejskiej informację o znajdującym się w poważnym stanie bezdomnym. Strażnik wezwał pogotowie, ale po dłuższej dyskusji z artystą.

STRAŻNIK NIE POWINIEN WDAWAĆ SIĘ W POLEMIKĘ

Jak powiedział Radiu Gdańsk Wojciech Siółkowski, inspektor do spraw komunikacji społecznej straży, kierownictwo uznało, że zachowanie operatora nie było w pełni profesjonalne. Nie powinien był on wdawać się w polemikę ze swoim rozmówcą, jego rolą było od razu przyjąć to zgłoszenie.

Decyzją komendanta, dyspozytor został przesunięty na inne stanowisko. Nie będzie już operatorem numeru alarmowego straży.

MUZYK WYKAZAŁ SIĘ POSTAWĄ GODNĄ POCHWAŁY

Olo Walicki otrzymał natomiast od strażników podziękowania telefoniczne za wzorową obywatelską postawę. – Panu Walickiemu jesteśmy bardzo wdzięczni za to, że we wtorkowy wieczór wykazał się postawą ze wszech miar godną pochwały. Nasze podziękowania zostały mu przekazane również bezpośrednio, w rozmowie telefonicznej – dodał Wojciech Siółkowski.

986 TO NUMER NA KAŻDĄ KRYZYSOWĄ SYTUACJĘ

Strażnicy dodają, że każdego dnia sprawdzają kilkadziesiąt miejsc, gdzie mogą przebywać bezdomni. Codziennie otrzymują też kilkanaście podobnych zgłoszeń. Przypominają, że z alarmowego numeru 986 Straży Miejskiej w Gdańsku można korzystać w każdej kryzysowej sytuacji.

Sebastian Kwiatkowski/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj