Pola Nadziei z rekordową sumą. Ile uzbierano dla hospicjów?

Do puszek wolontariuszy na Polach Nadziei wrzucono niemal 565 tysiący złotych – to bilans na Pomorzu.

W niedzielę odbyła się piąta edycja Pól Nadziei. Rok temu udało się uzbierać około 537 tysięcy złotych. W tym roku suma ta wyniosła prawie 30 tysięcy złotych więcej.

HOSPICJUM TO ŻYCIE

– Bo hospicjum to też życie! – mówiła Alicja Stolarczyk, prezes Fundacji Hospicyjnej. – Cel Pól Nadziei to oczywiście zbiórka pieniędzy. Ale to nie wszystko, bo równie ważnym celem jest mówienie o tych trudnych tematach i nieudawanie, że ich nie ma. Musimy oswajać z tą tematyką. W hospicjach toczy się życie. Wprawdzie słabe, schorowane, często zalęknione, ale jednak życie! My dbamy o to, by było ono pełne do końca – dodała.

REKORDOWA SUMA

W samym Gdańsku udało się uzbierać niecałe 208 tysięcy złotych. Na Pomorzu w akcji wzięło 2,8 tysiąca wolontariuszy. W całym województwie kwota z datków osiągnęła prawie 565 tysięcy złotych, co jest rekordem akcji. – Trzeba pamiętać, że hospicjum nie może samo zbierać pieniędzy. Bardzo potrzebuje naszego wsparcia – mówiła jedna z wolontariuszek. Zbierający pieniądze do puszki wręczali żonkile w podzięce za datki.

– Hospicjum to po prostu życie osób dorosłych i dzieci. Niestety, bardzo trudne, bo szybko się kurczy. Niemniej jednak chcemy, aby w tym życiu nie było bólu, przede wszystkim fizycznego, ale też socjalnego, duchowego, psychicznego. Dlatego wspieramy zespołowo osoby chore i cierpiące oraz ich rodziny. Bo jeżeli ktoś choruje w domu, to cała rodzina ma przestawiony rytm życia – mówił ks. Jędrzej Orłowski, dyrektor hospicjum im. ks. Dutkiewicza.

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj