Gang z Niemiec stoi za plagą oszustw „na policjanta” w Trójmieście! Na gorącym uczynku zatrzymano jednego z oszustów

Grupa przestępcza z Niemiec stoi za okradaniem emerytów z Trójmiasta metodą na policjanta – dowiedział się reporter Radia Gdańsk. Na gorącym uczynku policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymali 47-latka, chwilę potem jak okradł starszą osobę w Oliwie. Mężczyzna usłyszał cztery zarzuty, jeszcze dziś sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.

Złodzieje dzwonią z okolic Berlina, z telefonów na kartę zarejestrowanych na tak zwane słupy. Ofiary wyszukują na podstawie starych książek telefonicznych. Najpierw w słuchawce odzywa się osoba podająca się za pracownika poczty. Rozmówcy mówi, że ma dla niej przesyłkę, ale jest na niej błędny adres odbiorcy. Wówczas starsza osoba zazwyczaj ujawnia gdzie mieszka. Po chwili dzwoni kolejny oszust podający się za policjanta. Informuje, że poprzednie połączenie było od złodziei, którzy planują napad na mieszkanie osoby starszej. Obiecuje, że przechowa jej oszczędności. Prosi o zebranie ich do reklamówki i wyrzucenie przez okno, gdzie czeka już na nie nieumundurowany policjant.

POKRZYWDZENI EMERYCI Z TRÓJMIASTA

W ten sposób w ciągu ostatnich kilku miesięcy co najmniej kilkunastu emerytów z Trójmiasta straciło pieniądze. 47-latek wpadł w Oliwie. W reklamówce miał osiem tysięcy złotych i złotą biżuterię. Prokuratura ustaliła, że to kurier, który za odbiór pieniędzy od emerytów brał 10 procent wartości łupu. Resztę przekazem pocztowym wysyłał na adres w Berlinie. Na razie przypisano mu cztery kradzieże, na łączną kwotę 250 tysięcy złotych. Śledczy podejrzewają, że przez jego ręce mogło przejść nawet milion złotych.

Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa. Prokurator przyjął, że był to ciąg przestępstw, więc grozi mu nie 8, a 12 lat więzienia. Sąd w Gdańsku zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla zatrzymanego mężczyzny.

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj