To już pewne. Przekop przez Mierzeję Wiślaną pod koniec roku. Gróbarczyk: „W połowie tego miesiąca będziemy gotowi”

Pod koniec roku rozpocznie się budowa przekopu przez Mierzeję Wiślaną, a na koniec maja uruchomiony zostanie stopień wodny w Malczycach – zapowiedział w środę w TVP Info minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Gróbarczyk był w środę gościem programu „O co chodzi” w TVP Info. Był pytany m.in. o to, czy na pewno powstanie przekop przez Mierzeję Wiślaną i czy nie obawia się tej inwestycji. Zapewniał, że przekop na pewno postanie.

– W połowie tego miesiąca będziemy już gotowi z pełną dokumentacją – powiedział. – Przygotowujemy na tyle mądrze i dobrze ten projekt, że wszelkie argumenty, które mówią, że to jest nieekologiczne i niezgodne z prawem unijnym, są po prostu niezasadne – dodał Gróbarczyk.

Zaznaczył też, że jest już prawie gotowy raport oddziaływania na środowisko. – Na koniec tego roku, tak jak zapowiadaliśmy, rozpocznie się budowa – zapowiedział.

„TO JEST ROZŁOŻONE NA LATA”

W maju 2016 specjalną uchwałę w sprawie budowy kanału żeglugowego pod nazwą „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” podjął rząd. Koszt przekopu, który miałby powstać w latach 2017-2022, szacowano na 880 mln zł. W ubiegłym roku parlament przyjął specjalną ustawę w tej sprawie.

Szef resortu gospodarki morskiej mówił też o programie regulacji Odry. – Cały czas pracujemy nad tym, żeby udrożnić Odrę i już mogę pochwalić się kolejnym krokiem. Na koniec maja uruchomimy stopień wodny w Malczycach, trzydzieści lat budowany, a w tym roku zostanie definitywnie zakończony, a więc uruchomiony – powiedział.

Dodał, że na całej Odrze takich stopni potrzebnych jest jeszcze 29. – To jest rozłożone na lata – zaznaczył.

„WSZYSTKO ZALEŻY OD LUDZI”

Budowę stopnia wodnego Malczyce rozpoczęto w 1997 r., zaraz po „powodzi tysiąclecia”, ale przez lata nie było wystarczającego finansowania, by projekt dokończyć. Decyzję o szybkim dokończeniu i pełnym sfinansowaniu projektu podjęto w związku z ratyfikowaniem przez Polskę w 2017 roku europejskiego porozumienia w sprawie głównych śródlądowych dróg wodnych o znaczeniu międzynarodowym (AGN). Zobowiązuje ono Polskę do doprowadzenia m.in. Odry do IV klasy żeglowności.

Minister poinformował także, że przedsiębiorstwo Polska Żegluga Morska wypracowało „pierwszy od pięciu lat zysk”.

– To jest ostatnie przedsiębiorstwo państwowe w ramach spółek żeglugowych, które, jeśli się dobrze zarządza, to ma ponad 100 mln zysku, które osiągnęło w tym roku, a przypomnę, pięć ostatnich lat było cały czas pod kreska, cały czas się zadłużając – mówił. – Pokazuje to jeszcze raz, że to wszystko zależy od ludzi, od nikogo innego – dodał szef MGMiŻŚ.

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj