Rząd zbuduje Drogę Czerwoną w Gdyni. „Potrzebujemy alternatywnej trasy do jednego z największych polskich portów”

Trasa łącząca Obwodnicę Trójmiasta z gdyńskim portem ma powstać ze środków centralnych – zapowiedział wiceminister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Grzegorz Witkowski. To efekt przyjętego przez rząd projektu ustawy o portach i przystaniach morskich. Przepisy dają Skarbowi Państwa większą kontrolę i władzę nad nieruchomościami i gospodarką finansową portów. Dostosowują też polskie prawo do unijnych regulacji.

W rozmowie z Polską Agencją Prasową Grzegorz Witkowski zadeklarował, że Droga Czerwona będzie drogą dwujezdniową, „która będzie prowadziła od terminala kontenerowego w Gdyni do ulicy Morskiej, do końca Trójmiejskiej Obwodnicy”. – Nie może być sytuacji, w której jeden z największych polskich portów jest uzależniony tylko i wyłącznie od Trasy Kwiatkowskiego w Gdyni. Musimy wybudować alternatywną drogę do tego portu, to jest kwestia polskiej racji stanu – ocenił.

Jak powiedział Radiu Gdańsk wiceprezydent Gdyni Marek Łucyk, to dobra informacja, bo samorząd cały czas czeka. – Można powiedzieć, że od wielu lat zabiegamy o to, żeby Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad realizowała tę inwestycję. Oczywiście do tego nie jest potrzebna ustawa, a decyzja. Było wiele zdjęć z łopatami, jeśli chodzi o rozpoczęcie tej inwestycji. Mamy nadzieję, że to jest właśnie ten krok do tego, byśmy faktycznie zaczęli realizować połączenie całej Polski do portu.

„DROGA SZCZEGÓLNEGO ZNACZENIA”
 

– To słuszna decyzja – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński. Jak dodaje, jest możliwość budowy węzłów integracyjnych, by droga miała również charakter lokalny, aby można się było w nią włączyć z ulic Hutniczej i Puckiej.

– Od zawsze mówiło się, że to droga szczególnego znaczenia – ocenia posłanka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Chmiel. – Zawsze była mowa o tym, że to droga ponad gminna, przez co obowiązek jej zrealizowania spoczywa na władzach państwowych – dodała.

Zdaniem przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki Morskiej budowa wartej 1,5 miliarda złotych 6,5 kilometrowej drogi powinna zacząć się w ciągu dwóch i zakończyć w ciągu ośmiu lat. Nie wiadomo, czy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, obok budowy nowej drogi, przejmie także w zarząd Estakadę Kwiatkowskiego, o co od lat zabiegało miasto Gdynia.

 

Sebastian Kwiatkowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj