Miał uprowadzić, bić i podtapiać kobietę, bo chciał zmusić ją do oddania pieniędzy. Teraz stanie przed sądem

Ukrainiec, który, zdaniem śledczych, w Gdańsku uprowadził kobietę, przewoził ją w bagażniku samochodu, bił i podtapiał w Motławie, stanie przed sądem. Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego roku.

Sprawca i pokrzywdzona dobrze się znali. Prokuratura oskarżyła 35-latka o pozbawienie wolności pokrzywdzonej ze szczególnym udręczeniem, w celu zmuszenia jej do zwrotu pieniędzy – mówi prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

POKRZYWDZONA BYŁA BITA I SZARPANA

– Mężczyzna zarzucił jej kradzież pieniędzy, czemu kobieta zaprzeczała. Mimo to podjął działania w celu wymuszenia ich zwrotu. Stosując przemoc, umieścił pokrzywdzoną na tylnej kanapie samochodu, a blokując drzwi uniemożliwił jego opuszczenie. W trakcie jazdy kobieta była bita po twarzy, głowie oraz szarpana za włosy – tłumaczy przebieg zdarzenia prokurator Wawryniuk.

– Mężczyzna żądał zwrotu pieniędzy, grożąc jej pozbawieniem życia. Zatrzymał się w okolicy Motławy, gdzie zaciągnął kobietę w kierunku wody. Następnie dwukrotnie zanurzył jej głowę w wodzie, uniemożliwiając wynurzenie. Ponownie bił pokrzywdzoną, a po umieszczeniu w bagażniku przewiózł ją w kolejne miejsce, w okolicę Kanału Radunia. Tam wyciągnął kobietę z bagażnika i siłą umieścił na tylnej kanapie samochodu – opisuje sytuację Grażyna Wawryniuk.

WIELOKROTNIE GROZIŁ ŚMIERCIĄ

– Wielokrotnie w trakcie całego zdarzenia groził jej pozbawieniem życia. Kobieta, wykorzystując chwilę nieuwagi napastnika, uciekła z samochodu. Pomocy udzieliły jej osoby zaalarmowane jej krzykiem. Napastnik został zatrzymany. Pokrzywdzona doznała licznych stłuczeń, w szczególności okolic twarzy. Obrażenia te naruszyły czynności narządów jej ciała na czas poniżej siedmiu dni – mówi prokurator.

Mężczyzna na proces czeka w areszcie, grozi mu 15 lat więzienia. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Gdańsku.

 

Grzegorz Armatowski/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj