Rodzice nie chcą rezygnować z wystawnych przyjęć komunijnych. Są gotowi, by się zapożyczyć

(Fot. Pixabay)

Blisko dwóm trzecim rodziców zależy, by tegoroczne uroczystości komunijne miały bogatą oprawę, co czwarty jest gotów się z tego powodu zapożyczyć – wynika z badania Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Rodzice, których dzieci przystępują w tym roku do sakramentu komunii, zostali zapytani o plany dotyczące uczczenia tego wydarzenia. Blisko dwóm trzecim (64 proc.) zależy, by uroczystości miały bogatą oprawę i nie zabrakło rozmaitego jedzenia oraz atrakcji dla gości. Odmiennego zdania jest prawie co czwarty rodzic: 24 proc. nie czuje potrzeby organizowania wystawnego przyjęcia. Natomiast blisko co ósmy (12 proc.) podchodzi do tematu obojętnie.

POLACY SĄ GOTOWI WZIĄĆ KREDYT

Co czwarty ankietowany (26,5 proc.) jest gotów się zapożyczyć, by uroczystości komunijne ich dzieci miały bogatą oprawę. Na odbicie w związku z sezonem komunijnym liczą hotele, restauracje i firmy cateringowe. Na organizację przyjęcia komunijnego bez zaciągania pożyczki, może sobie pozwolić 71,5 proc. rodziców, w tym niemal 30 proc. twierdzi, że pieniądze „zdecydowanie nie stanowią” w tym wypadku żadnego problemu. Natomiast 22,5 proc. badanych przyznaje, że „nie stać ich na bogatą imprezę”. Jak zwrócił uwagę prezes Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki, mimo braku pieniędzy, część Polaków nie chce rezygnować z wystawnego przyjęcia.

– Badanie pokazuje, że wciąż żywe jest powiedzenie „zastaw się, a postaw się”. Przeszło co czwarty rodzic weźmie kredyt lub pożyczkę na wyprawienie imprezy komunijnej – wskazał. Dodał, że w grupie osób, którym zależy na wystawnej uroczystości, odsetek zamierzających pożyć pieniądze rośnie do 33 proc. – Kredytu nie unikną też rodzice, którym na hucznym świętowaniu nie zależy. Blisko co dziesiąty z nich zaciągnie zobowiązanie na organizację komunijnego obiadu – podkreślił Łącki.

„ZASTAW SIĘ, A POSTAW SIĘ”

Według badania, blisko co drugi (47,5 proc.) pożyczający rodzic po pieniądze uda się do banku, a co czwarty zadłuży się u rodziny lub znajomych. Podobny odsetek skorzysta z oferty firmy pożyczkowej. Podejście „zastaw się, a postaw się” ma też swoich przeciwników. 35 proc. rodziców wskazuje, że nie będzie pożyczać pieniędzy, aby wyprawiać imprezę komunijną i zdecyduje się na skromniejsze podjęcie gości. Natomiast niecałe 39 proc. rodziców będzie miało wystarczające środki, by uczcić komunię dziecka bez zaciągania pożyczki czy cięcia kosztów.

– Jeśli kogoś nie stać na wystawne przyjęcie, a chce zaciągnąć kredyt, powinien przekalkulować realną możliwość jego spłaty. Chodzi o to, by nie doprowadzić do sytuacji, kiedy jedno zobowiązanie finansowe będziemy spłacać kolejnym. Wówczas trudno będzie wyjść na prostą – zwrócił uwagę cytowany w badaniu Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, współpracującej z KRD.

Eksperci KRD zwrócili uwagę, że wraz z powrotem Polaków do świętowania, nadzieję na odbicie mają firmy obsługujące przyjęcia i imprezy rodzinne. Łącki przypomniał, że restauracje i obiekty, które wynajmują sale, zapewniają noclegi, dostarczają jedzenie, mocno odczuły skutki koronawirusa i lockdownów – wiele z nich nie mogło funkcjonować i „narobiło sobie zaległości finansowych”. Przyjęcia komunijne to również gorący okres dla branży beauty, która także musiała mierzyć się z obostrzeniami.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj