Polska Misja Medyczna z pomocą dla mieszkańców Strefy Gazy. Zapewni podstawowe produkty

(Fot. Facebook.com/Polska Misja Medyczna/Polish Medical Mission)

Mamy problem z ogrzewaniem; za chwilę spadną temperatury i Strefa Gazy będzie mierzyć się z brakiem ciepła – wskazuje Jakub Belina-Brzozowski, koordynator komunikacji Polskiej Misji Medycznej. Wspomniana organizacja będzie dostarczać podstawowe produkty pozwalające przetrwać nadchodzącą zimę, takie jak koce i ubrania.

Jak czytamy w komunikacie Polskiej Misji Medycznej, „najnowsza odsłona konfliktu izraelsko-palestyńskiego rozpoczęła się od ataków Hamasu, w wyniku których zginęło około 1400 osób, a 242 zostały porwane”. – To przede wszystkim obywatele Izraela oraz krajów zagranicznych – sprecyzowano.

Wskazano, że „działania militarne armii izraelskiej oraz blokada Strefy Gazy przyniosły kolejne ofiary, tym razem po stronie palestyńskiej: Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy szacuje, że na terenie enklawy zginęło już niemal 9 tysięcy osób. – Według WHO 70 proc. ofiar po obydwu stronach konfliktu to kobiety i dzieci – sprecyzowano.

Jakub Belina-Brzozowski, koordynator komunikacji Polskiej Misji Medycznej (PMM), ocenił, że „w Strefie Gazy mamy do czynienia z wielowymiarowym kryzysem humanitarnym”. Jak dodał, zagrożeniem są ostrzały i bombardowania, a także ograniczona dostępność rzeczy niezbędnych do życia: wody pitnej, leków, karetek i żywności. – Rodzice ograniczają swoje racje żywnościowe, żeby nakarmić własne dzieci – dodał.

ZIMA

Jak podano w komunikacie, „według szacunków Ministerstwa Robót Publicznych i Mieszkalnictwa Strefy Gazy uszkodzonych lub zniszczonych może być 45 proc. budynków w enklawie”. Dlatego kolejnym problemem – jak wskazał koordynator – jest nadchodząca zima.

– Wiele budynków jest niezdatnych do użycia, mamy problem z ogrzewaniem, za chwilę Strefa Gazy będzie mierzyć się z brakiem ciepła – podkreślił Belina-Brzozowski.

W związku z tym organizacja będzie dostarczać osobom, które straciły domy, podstawowe produkty pozwalające przetrwać nadchodzącą zimę: koce, materace i ciepłe ubrania. Liczą na to, że pomimo obecnej trudności w dostępie do Strefy Gazy i dostarczaniu pomocy humanitarnej będzie to możliwe, gdy temperatura spadnie.

NAWET NIE KROPLA W MORZU POTRZEB

Nie funkcjonuje też 14 z 35 szpitali. W okresie 21-31 października przez przejście graniczne z Egiptem, w Rafah, przepuszczonych zostało tylko 217 ciężarówek z pomocą.

– To nawet nie kropla w morzu potrzeb: przed wojną do Strefy z zaopatrzeniem wjeżdżało nawet 500 ciężarówek dziennie – podano w przesłanym komunikacie.

WIELOLETNIA WSPÓŁPRACA

Polska organizacja – jak poinformował koordynator – będzie dostarczać pomoc z wieloletnim partnerem – organizacją Terre des Hommes Italia – oraz Palestinian Medical Relief Society.

– Można więc powiedzieć, że mamy ludzi na miejscu i oni na miejscu będą tę pomoc koordynować i rozprowadzać. Najlepiej znają teren, ludzi, do których trzeba dotrzeć. Potrzeba szerszego otwarcia korytarza humanitarnego, żeby pomoc, którą, mamy nadzieję, nasi partnerzy będą dostarczać mieszkańcom Gazy, w ogóle dotarła – stwierdził Belina-Brzozowski.

29 października władze Strefy Gazy informowały, że zamknięto już przynajmniej 30 szpitali i ośrodków zdrowia, ponieważ skończyły im się zapasy środków medycznych i paliwa do generatorów prądu. Izrael wpuścił do tej pory do Strefy Gazy ponad 260 ciężarówek z dostawami leków i żywności, ale organizacje pomocowe alarmują, że pomoc ta jest niewystarczająca.

PAP/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj