Jak ugotować coś z niczego? Dowiedzą się tego uczestnicy warsztatów w gminie Kępice

(Fot. Urząd Miejski w Kępicach)

„Zamiast wyrzucania lepsza wymiana” – warsztaty pod tą nazwą będą realizowane w gminie Kępice. Samorząd pozyskał środki na ich realizację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Warsztaty będą miały na celu promowanie idei „zero waste” oraz odpowiedzialnego gospodarowania żywnością.

Gmina Kępice niebawem rozpocznie kolejny projekt związany z ekologią. Na przeprowadzenie warsztatów pod nazwą „Zamiast wyrzucania lepsza wymiana” władze gminy pozyskały środki w wysokości dziesięć tysięcy złotych z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

– W ramach tych warsztatów odbędą się zajęcia promujące ideę „zero waste”, czyli mądrego gospodarowania żywnością. Uczestnicy zajęć dowiedzą się, że potrawy można przyrządzić właściwie ze wszystkiego, co znajdziemy w lodówce. Za przykład niech posłuży kompot z obierek po jabłkach – mówi Maciej Chaberski, wiceburmistrz Kępic.

ZAPISY JUŻ SIĘ ROZPOCZĘŁY

Zajęcia odbędą się w świetlicach w ośmiu miejscowościach wchodzących w skład gminy Kępice: w Kępicach, Korzybiu, Barcinie, Biesowicach, Przytocku, Bronowie, Osowie i Barwinie. Zapisy już trwają, a chętni do wzięcia udziału proszeni są o kontakt z sołtysami poszczególnych miejscowości lub z Urzędem Miejskim w Kępicach.

– Nigdy nie mieliśmy problemów ani z frekwencją, ani z naborem do tego typu projektów, dlatego, kierowani doświadczeniem, planujemy, że w każdych zajęciach weźmie udział około dziesięciu osób. Jak tylko zbierze się pierwsza grupa uczestników, ustalimy terminy warsztatów. Pandemia nauczyła nas, że do każdego organizowanego wydarzenia lepiej podchodzić indywidualnie i brać pod uwagę to, że harmonogram powinien być elastyczny – wyjaśnia Maciej Chaberski.

RATUNEK PRZED WYRZUCENIEM

Oprócz zajęć kulinarnych w ramach zajęć odbędzie się tak zwana garażówka, czyli wystawa, podczas której mieszkańcy gminy będą mogli sprzedawać lub wymieniać się różnymi rzeczami z sąsiadami.

– Dzięki temu przedsięwzięciu przedmioty, których nie używamy, a które trafiłyby na śmietnik, mogą zyskać drugie życie w rękach innej osoby – tłumaczy wiceburmistrz Kępic.

Wojtek Nowak/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj