Mario Maloca



Sport

Fatalna gra, fenomenalny wynik. Lechia udanie kończy rok

Wszystko zapowiadało ogólną katastrofę. Słaba gra, nieprzyjemna aura, zły wynik. To ostatnie udało się ostatecznie poprawić. Lechia „wyciągnęła” mecz z Górnikiem Zabrze, wygrała 2:1 i zakończyła rok. Rok świetny „do przerwy” i fatalny w drugiej połowie.

Sport

Festiwal głupoty. Liderzy zawiedli, Lechia przegrała we Wrocławiu

Piłkarze Lechii napisali poradnik, jak koncertowo zepsuć naprawdę dobrą robotę. I w szczególe – zachowując się karygodnie i głupio w obu polach karnych – i w ogóle, przegrywając mecz, w którym do przerwy całkowicie kontrolowali wydarzenia na murawie. We Wrocławiu na własne życzenie przegrali ze Śląskiem 1:2.

Sport

To była kompromitacja. Lechia obnażona w Radomiu

Miała być rehabilitacja, była kompromitacja. Piłkarze Lechii rozegrali kolejny fatalny mecz. Tym razem rywal był nieco bardziej wymagający i zamiast minimalnej porażki, skończyło się 1:4. Radomiak obnażył defensywę biało-zielonych.

Problemy Lechii w obronie. Tylko dwóch stoperów w kadrze na mecz ze Śląskiem

Środek obrony był jeszcze całkiem niedawno jedną z najbardziej zabezpieczonych pozycji w Lechii. Grali Michał Nalepa z Bartoszem Kopaczem, potem też z Mario Malocą, a w obrocie był jeszcze Kristers Tobers. Można było nawet zastanawiać się nad grą trzema stoperami, żeby wykorzystać ten potencjał i podążać za trendami. Za nami dwie kolejki nowego sezonu i okazuje się, że Lechia nie ma w tej kwestii jednak żadnego komfortu.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj