Prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 1 września w Wieluniu: „Polacy byli ofiarą – to jest prawda o tamtych latach”

Obchody 82. rocznicy wybuchu II wojny światowej organizowane są również w Wieluniu. Wydarzenia z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy rozpoczęły się o godz. 4:40. dźwiękiem syren alarmowych.

O tej godzinie 1 września 1939 r. rozpoczął się atak niemieckich samolotów bombowych na wieluński szpital Wszystkich Świętych. W nalocie zginęły 32 osoby – pacjenci i personel szpitala. Uważa się, że były to pierwsze w Polsce ofiary II wojny światowej.

Rocznicowe uroczystości odbywają się na placu Legionów, w niedalekiej odległości od dawnego budynku szpitala Wszystkich Świętych. Podczas wydarzenia przemówienie wygłosił prezydent RP Andrzej Duda.

PREZYDENT ANDRZEJ DUDA: „BYLIŚMY OFIARĄ OD PIERWSZEGO MOMENTU WOJNY”

Jak podkreślił w swoim wystąpieniu prezydent, Polska była ofiarą od pierwszego momentu wojny i nie możemy się zgodzić na to, by podle oskarżać nas o jakikolwiek udział w zbrodniach II wojny światowej.

– Niewielki ułamek 6 milionów polskich ofiar wojny to byli ci, którzy rzeczywiście walczyli z bronią z ręku. Reszta to była ludność cywilna; ludzie, którzy w większości zostali pomordowani w bestialski sposób, na których zrzucano bomby, których katowano i zabijano – powiedział prezydent Andrzej Duda.

 

 

Głowa państwa podkreśliła, że atak na Wieluń „wyznaczył naszą sytuację w II wojnie światowej”. – Tu, w Wieluniu, byliśmy pierwszą ofiarą II wojny światowej. W II wojnie światowej byliśmy ofiarami od pierwszego jej momentu – powiedział.

Prezydent dodał, że „ponieśliśmy straty, za które nigdy nie otrzymaliśmy żadnego zadośćuczynienia”. – Nikt przyzwoity nie może się zgodzić na to, żeby po dziesięcioleciach podle oskarżać Polaków o jakikolwiek, zwłaszcza instytucjonalny udział w zbrodniach II wojny światowej. Polacy byli ofiarą, zgnębionym narodem – to jest prawda o tamtych latach i tamtych krwawych dniach – zaznaczył.

– Tak, walczyliśmy też – na wszystkich frontach II wojny światowej. W wojnie obronnej we wrześniu 1939, później w państwie podziemnym, w oddziałach partyzanckich, w Powstaniu Warszawskim. Walczyliśmy na froncie zachodnim, na froncie wschodnim – ale tutaj w ziemię cały czas wsiąkała krew ofiar – mówił. – Zapłaciliśmy za tamtą napaść straszliwą cenę. Nie ma polskiej rodziny, która kogoś nie stracił w trakcie II wojny światowej, w taki czy inny sposób – poległego lub zamordowanego, bardzo często zakatowanego. Jesteśmy z tego dumni, że się nie ugięliśmy, że nigdy się zatrzymaliśmy i do końca poddaliśmy – dodał.

WIELUŃ SYMBOLEM OKRIUCIEŃSTWA I ZŁAMANIA ZASAD

Po uroczystościach głowa państwa oraz delegacje władz państwowych, parlamentarzyści, kombatanci oraz przedstawiciele samorządów i instytucji złożyli kwiaty przy kamieniu upamiętniającym zbombardowanie wieluńskiego Kościoła Farnego, który był jednym z pierwszych zabytków zniszczonych przez hitlerowców oraz przy pomniku upamiętniającym zniszczoną w wyniku nalotu synagogę i monumentem upamiętniającym nalot bombowy na wieluński szpital pw. Wszystkich Świętych, na który 1 września 1939 roku spadły pierwsze bomby.

Podczas swego wcześniejszego przemówienia prezydent Andrzej Duda wskazywał, że 82 lata temu nad mieszkańcami Wielunia otwarło się piekło. – Tu się zbierali ludzie, życie zaczynało się toczyć, był targ, ludzi było dużo. Niemieccy piloci wspominali jak w masę ludzką rzucali bomby. Masę ludzką, nie w wojsko, nie w instalacje wojskowe, nie w żołnierzy; w ludzi zgromadzonych na rynku i na ulicach, którzy przygotowywali się do handlu, zakupów – mówił Duda.

Dodał, że zbombardowano w pierwszej kolejności szpital, na którym był wielki znak czerwonego krzyża. Jak podkreślił, niemieccy piloci nie mogli się pomylić. – To był akt terroru, to nie była zwykła wojna. To było od samego początku złamanie wszelkich wojennych zasad, które wówczas i do dzisiaj obowiązują – mówił.

Prezydent stwierdził, że tamten świt, który wstawał 82 lata temu, to „był dzień, który witał mieszkańców Wielunia i Polaków już w zupełnie innej rzeczywistości”. – Rzeczywistości utraty wolności, ale przede wszystkim rzeczywistości okupacji, grozy, cierpienia, utraty życia – wskazał.

– Wieluń jest symbolem okrucieństwa, Wieluń jest symbolem złamania zasad, Wieluń jest symbolem tamtej wojny dla Polaków. Zginęło nas 6 milionów, a niecałe 250 tys. z tego to byli żołnierze – powiedział prezydent.

 

82. rocznica wybuchu II Wojny Światowej

???? #NaŻywo| Wieluń. Prezydent Andrzej Duda bierze udział w uroczystości upamiętniającej wybuch II Wojny Światowej [Sygnał udostępniony przez TVP]

Opublikowany przez Kancelaria Prezydenta RP Wtorek, 31 sierpnia 2021

 

BOMBARDOWANIE WIELUNIA

Wieluń był jednym z pierwszych miast, na które 1 września spadły niemieckie bomby. 

– Nad nami w tej chwili widzę samoloty bombowce, lecą straszną szybkością, straż graniczna melduje, że Niemcy atakują na dwie strony samolotami, Rudniki Radoszczów – napisał kapral Wilkosz, operator stacji juzowej (rodzaj ówczesnego dalekopisu) Muchawiec w okolicach Wielunia. To pierwszy polski meldunek sytuacyjny z 1 września 1939 r. z godz. 4:49, informujący o niemieckich bombowcach lecących w kierunku Wielunia.

Stacja juzowa, z której nadany został meldunek sytuacyjny, obsługiwała zgrupowanie płk. Jerzego Grobickiego, złożone z wieluńskich batalionów Obrony Narodowej oraz 1 pułku kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza, należący do Armii „Łódź”. Oddziały te 30 sierpnia 1939 roku opuściły Wieluń, a w chwili wybuchu wojny dowództwo zgrupowania znajdowało się w Walichnowach.

Meldunek sytuacyjny powstawał na gorąco w trakcie ataku niemieckiego lotnictwa. Pisany zaczął być o godzinie 4:49, ale zawiera też odniesienia do sytuacji z 4:55. „Meldować, że kryptonim Ignac melduje, że w kierunku Wielunia jechało 20 m (maszyn) bombowców nieprzyjacielskich o godz. 04 e 55 k krążyły nad Ignacem i odleciały nad Wieluń…”.

Od godz. 4:40. do 14:00 na miasto spadło 380 bomb o łącznej wadze 46 ton. Według różnych źródeł w wyniku ataku Luftwaffe, zginęło od 1,2 tys. do ponad 2 tys. osób. W gruzach legło 75 proc. miejskiej zabudowy. Zdaniem historyków, miasto zbombardowano, by przetestować sprzęt i zastraszyć ludność cywilną.

– Nigdy nie można dać się zwieść i uwierzyć w to, że pokój jest wieczny. Na świecie w ostatnich latach jest coraz więcej niepokojów. Musimy na nie zdecydowanie odpowiadać. Nie pozwolimy naruszać naszych granic – podkreślał w środę w Wieluniu prezydent Andrzej Duda.

 

PAP/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj