Na Bałtyku panuje sztorm. Ucierpiał między innymi klif w Gdyni Orłowie

(Fot. Agencja KFP/Mateusz Ochocki)

Służby Ochrony Wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni szacują straty, które powstały po sztormie na Bałtyku. W Lubiatowie woda zabrała kilkanaście metrów plaży, a z klifu w Gdyni Orłowie spadło kilka drzew.

Sztormy, które w ostatnich dniach przeszły przez północną część Polski, spowodowały podmycie plaży w Lubiatowie w powiecie wejherowskim, a także naruszyły klif w Gdyni Orłowie.

– Z Klifu Orłowskiego spadło kilka drzew, podcięta jest też jego krawędź – wskazywała w środę, 27 grudnia Magdalena Kierzkowska, rzecznik Urzędu Morskiego w Gdyni.

Rzeczniczka wyjaśniła, że przejście dołem klifu pozostaje utrudnione ze względu na wysoki stan wody, a jeżeli idziemy górą, powinniśmy spacerować wyłącznie wyznaczoną ścieżką. – Podejście pod krawędź klifu jest bardzo niebezpieczne – dodała, przypominając, że w marcu tego roku po poprzednim sztormie, który spowodował osunięcie się klifu, pracownicy urzędu ustawili tablice informujące o potencjalnym zagrożeniu dla osób przebywających w pobliżu.

KLIF POD SZCZEGÓLNĄ OCHRONĄ

Klif Orłowski leży w granicach rezerwatu przyrody „Kępa Redłowska”. W związku z tym – dla zachowania naturalnych procesów brzegowych – na wspomnianym terenie nie prowadzi się działań ochrony brzegu.

W trakcie sztormu została też podmyta plaża w Lubiatowie w powiecie wejherowskim. Kierzkowska przekazała, że chodzi o fragment przy wejściu nr 44, który jest „najwęższy i najbardziej abrazyjny na tym odcinku linii brzegowej”. Wyjaśniła, że plaża miała w tym miejscu około 15-20 metrów szerokości. – W piątek zejście zostało zamknięte przez nasze służby i trwa szacowanie zniszczeń – dodała.

TRWA SZACOWANIE STRAT

Rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni zapewniła, że w środę, 27 grudnia pracownicy terenowi ochrony wybrzeża na swoich odcinkach szacują ewentualne straty spowodowane przez sztorm. – Na szczęście nie ma informacji o zniszczeniach w budowlach służących ochronie brzegów morskich – podkreśliła.

Po każdym sztormie administracja morska szacuje straty, które są ujmowane w raporcie zbiorczym.

W sobotę, 23 grudnia IMGW wydało alert dla północnej części województwa pomorskiego, dotyczący silnego wiatru. Według synoptyków wiatr w porywach mógł osiągać nawet 100 kilometrów na godzinę.

PAP/vn

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj