Zima jest takim okresem, kiedy szukamy produktów, które są dostępne, a niekoniecznie lokalne

(Fot. materiały prasowe)

Jak odżywiać się jesienią i zimą. Czy korzystać tylko z produktów lokalnych, czy jednak poszerzyć dietę o produkty pochodzące z innych części świata? Rozmowa z dietetykiem i psychologiem Michałem Malinowskim.

– Zależy, z jakiego punktu na to spojrzeć. Gdybym był jakimś zaawansowanym ekologiem, to pewnie mówiłbym tu o śladzie węglowym, pewnie są tacy, którzy będą uważali, że największym złem tego świata jest np. awokado, właśnie ze względu na niego. W związku z tym jednak, że raczej zajmuję się dietetyką i psychologią, to skupiam się na tym, co dla nas jest dobre, więc trudno mówić o tym, żebyśmy zimą nie jedli owoców cytrusowych. Będzie to dla nas podstawowe źródło witaminy C, antyoksydantów i wszystkich dla nas, bardzo zdrowych związków. Skupiłbym się więc na naszym zdrowiu i powiedziałbym, że zima jest takim okresem, kiedy szukamy po prostu tych produktów, które są dostępne, a niekoniecznie pochodzą z naszej szerokości geograficznej – tłumaczył Malinowski.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj