Boom w Gdańsku, ładniejsze przestrzenie w Gdyni i Sopot do zmian. Kulinarne podsumowanie 2017 roku

– 2017 to był dobry i smaczny rok na trójmiejskiej mapie kulinarnej. Na pewno smaczniejszy niż rok 2016. Bogacimy się, chętniej wychodzimy, by jeść „na mieście” i coraz więcej pieniędzy wydajemy na jedzenie – mówi Tomasz Janiszewski z Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, od lat związany z branżą gastronomiczną w Trójmieście.

– Widać, że w ostatnich latach Gdańsk przeszedł dużą metamorfozę. Coraz więcej knajpek powstaje na Głównym i Starym Mieście. Odnowiona ulica Stągiewna, okolice Muzeum II Wojny Światowej, odnowiona Łąkowa i tereny Stoczni Gdańskiej – to miejsca, które tętniły życiem i w których jadaliśmy niezwykle chętnie. W 2018 roku czekają nas kolejne zmiany: otworzą się nowe lokale we Wrzeszczu, jeszcze bardziej rozwijać się będzie Oliwa. W centrum powstanie też Forum Gdańsk i zobaczymy, w jaki sposób rozwinie się gastronomicznie – zauważa gość audycji Gotuj się na weekend.

Tomasz Janiszewski podkreśla, że bardzo intensywnie pod względem kulinarnym rozwijać się będzie Gdynia. – Ulica Świętojańska, Abrahama i okolice już teraz są zagłębiem kulinarnym. Ta tendencja będzie się dalej rozwijać – dodaje.

– Pewnej zmiany oczekujemy za to w Sopocie. Liczę na to, że gastronomicy poszukają innego pomysłu na siebie i swoją ofertę skierują do bardziej wymagającego klienta, a nie głównie do turystów czy osób, które nastawiają się stricte na rozrywkę – mówi Tomasz Janiszewski.

Cała audycja Gotuj się na weekend z gastronomicznym podsumowaniem 2017 roku i prognozami na 2018 poniżej. Zaprasza Ewelina Potocka.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj