Z Polski do Estonii dojedziemy pociągiem? Na razie ma powstać podmorski tunel

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Wikimedia Commons)

Projektowany podmorski tunel kolejowy między Helsinkami, stolicą Finlandii, i Tallinem, stolicą Estonii, przez Zatokę Fińską i pod Morzem Bałtyckim, może nie tylko stworzyć obszar metropolitalny między dwoma miastami, ale także zaoferować ważne połączenie między krajami nordyckimi a Europą Środkową.

Projekt tunelu o długości około 100 kilometrów jest prowadzony przez spółkę FinEst Bay Area Development, której współzałożycielem jest Peter Vesterbacka, fiński przedsiębiorca i twórca gry Angry Birds. FinEst Bay szacuje, że budowa tunelu będzie kosztować 15-20 miliardów euro (70-94 miliardów złotych). Tunel Helsinki-Tallin stałby się po ukończeniu najdłuższym na świecie podmorskim tunelem kolejowym – prawie dwa razy dłuższym od tunelu pod kanałem La Manche.

Tunel ma zintegrować Finlandię ze standardową europejską siecią kolejową, która jest wprowadzana do krajów bałtyckich dzięki projektowi Rail Baltica. Finansowana w 85 proc. ze środków unijnych sieć zakłada budowę około 870-kilometrowej linii kolejowej o rozstawie 1435 milimetrów, która połączy Estonię, Łotwę i Litwę z Polską, a tym samym – z europejską siecią kolejową. Obecnie na terenie krajów bałtyckich dominuje rozstaw 1520 milimetrów, a w Finlandii – 1524 milimetrów.

Z POLSKI DO FINLANDII W PÓŁ GODZINY

Morska trasa między miastami jest obecnie obsługiwana przez promy i szybkie statki pasażerskie, a podróż trwa od dwóch do trzech godzin. Zatokę Fińską przemierza rocznie ponad osiem milionów ludzi, a ruch pasażerski na wspomnianej trasie ma – według prognoz FinEst – wzrosnąć w szybkim tempie, osiągając poziom 30 milionów pasażerów do 2030 roku. Nowy tunel ma obsłużyć rosnącą liczbę pasażerów i osób podróżujących w celach zarobkowych czy wypoczynkowych między stolicami. Oczekuje się, że dzięki inwestycji czas podróży skróci się z dwóch godzin do 30 minut.

Według rożnych dokumentów i wypowiedzi przedstawicieli FinEst tunel ma być zbudowany przy pomocy nawet 60 maszyn do drążenia. Mają powstać dwie rury – jedna dla pociągów pasażerskich i druga dla towarowych. Sam Vesterbacka w wypowiedziach dla mediów, między innymi dla Euronews, zapewnia, że inwestycja będzie miała dodatkowy atut w postaci dwóch sztucznych wysp, które mogłyby pomieścić nawet 50 tysięcy osób.

Budowa tunelu Helsinki-Tallin została zainicjowana w ramach fińsko-estońskiego projektu FinEst Link finansowanego częściowo z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Projekt jest prowadzony przez Radę Regionalną Helsinki-Uusimaa we współpracy z miastami Helsinki i Tallin, okręgiem Harju, Fińską Agencją Transportu (FTA) oraz estońskim ministerstwem gospodarki i komunikacji.

PLAN JEST WYKONALNY

Według wstępnego studium wykonalności tunelu z 2015 roku projekt jest opłacalny, ponieważ wzrost obecnego ruchu pasażerskiego i towarowego o 30 proc. pokryłby ponad połowę kosztów inwestycji. Jeszcze w 2016 roku oceniano, że jest wykonalny finansowo, jeśli Unia Europejska pokryje co najmniej 40 proc. kosztów, a resztę podzielą Finlandia i Estonia oraz dwie stolice, ale plany jak dotąd pozostają niezrealizowane. Unia przyznała dotychczas 3,1 mln euro na studia wykonalności projektu tunelu w 2016 roku.

W sierpniu 2019 roku spółka FinEast Bay ogłosiła podpisanie z chińską firmą inwestycyjną Touchstone Capital Partners listu intencyjnego na 15 miliardów euro w celu sfinansowania projektu w zamian za mniejszościowy udział w inwestycji i dwie trzecie w zadłużeniu. W kwietniu 2021 roku Finlandia i Estonia podpisały protokół ustaleń dotyczący współpracy przy rozwoju dużych projektów transportowych, w tym tunelu kolejowego Helsinki-Tallin i Rail Baltica. Porozumienie obowiązuje do 2030 roku i ma zapewnić lepsze warunki do ubiegania się o fundusze na realizację projektów z Unii Europejskiej.

NAJDŁUŻSZY TAKI TUNEL JEST W JAPONII

Najdłuższym pod względem całkowitej długości podmorskim tunelem kolejowym na świecie jest ten pod cieśniną Tsugaru, łączący japońskie wyspy Honsiu i Hokkaido. Jego długość wynosi około 54 kilometrów, z których 23,3 znajduje się pod dnem morza. Koszt budowy wyniósł około siedmiu miliardów dolarów.

Kanał pod najwęższą częścią kanału La Manche jest krótszy (50,5 kilometrów), ale sama część pod dnem morskim ma długość 38 kilometrów.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj